Rangers FC zdecydowanie nie pochwalają rasistowskich zachowań swoich kibiców. 23 sierpnia na oficjalnej stronie klubu pojawił się komunikat, w którym wyjaśniono, z jakimi konsekwencjami muszą liczyć się fani The Gers, którzy obrażali zawodnika innego zespołu.
Kibice Rangersów ukarani za rasizm
Co ciekawe wcale nie chodzi o zachowanie widzów podczas meczu. Przeciwnie – w ubiegły weekend w sieci pojawiło się nagranie z autobusu, którym podróżowali kibice Rangersów. Zmierzali na mecz z Ross County, co jednak nie przeszkodziło im w intonowaniu niestosownych przyśpiewek dotyczących zawodnika… Celticu, największego rywala zespołu Stevena Gerrarda. Oprócz rasistowskich przyśpiewek, które można usłyszeć na wideo, fani The Gers wykonywali też gest skośnych oczu.
Zarząd Rangersów zareagował na te wydarzenia bardzo szybko oraz ostro. 23 sierpnia wydano komunikat dotyczący kar, które nałożono na kibiców. „Potwierdzamy, że śledztwo w sprawie filmu zostało zakończone. Osoby zaangażowane w tę sytuację zostały zidentyfikowane i otrzymały dożywotni zakaz wstępu na mecze Rangers FC. Ponadto klub kibica, którego członkami byli i z którym podróżowali, dostał zakaz kupowania biletów na nadchodzące spotkania” – głosi oświadczenie.
O kogo chodzi?
Fani The Gers w rasistowski sposób odnosili się do Kyogo Furuhashiego, występującego w Celticu Japończyka. W mediach społecznościowych The Bhoys ukazało się zdjęcie piłkarza podpisane wymownie: „Nie dla rasizmu”. W tym wypadku walka z dyskryminacją wzniosła się więc na poziom znacznie wyższy niż rywalizacja tych dwóch klubów pochodzących z Glasgow.
Czytaj też:
Reprezentant Polski bliski transferu do Włoch. Czy będzie w stanie się odbudować?