Przełom w sprawie Złotej Piłki dla Lewandowskiego? „To zrównoważenie niesprawiedliwości”

Przełom w sprawie Złotej Piłki dla Lewandowskiego? „To zrównoważenie niesprawiedliwości”

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Newspix.pl / EXPA
Robert Lewandowski wciąż nie zwalnia tempa, a w ostatnim meczu ligowym strzelił dwie bramki. Po spotkaniu z Borussią Dortmund głośno zrobiło się o wypowiedzi Bixente Lizarazu, który przekazał nowe informacje na temat plebiscytu organizowanego przez „France Football”.

Robert Lewandowski podczas gali organizowanej przez „France Football” otrzymał wyróżnienie dla najlepszego napastnika roku, co przez wielu dziennikarzy i kibiców zostało uznane za „nagrodę pocieszenia”. Złota Piłka po raz siódmy w karierze trafiła do Lionela Messiego, a po ceremonii rozgorzała dyskusja na temat wyników głosowania.

Nie brakuje opinii, że reprezentant Polski powinien otrzymać nagrodę za rok 2020, w którym odwołano plebiscyt. Snajper Bayernu Monachium był wówczas zdecydowanym faworytem do wygranej, co zauważył sam Messi. – Robert, uważam że zasłużyłeś na Złotą Piłkę w zeszłym roku i powinieneś ją otrzymać. We wszystkim przeszkodziła pandemia, jednak uważam, że też powinieneś mieć tę nagrodę w swoim domu – powiedział gwiazdor PSG po ogłoszeniu tegorocznych wyników.

Złota Piłka dla Lewandowskiego? „Tak może być”

Swoimi spostrzeżeniami na temat wyników Złotej Piłki podzielił się Bixente Lizarazu, który był gościem programu „Telefoot” na antenie TF1. – Myślę, że reputacja Messiego odegrała dużo w porównaniu z graczem takim jak Lewandowski – stwierdził były zawodnik Bayernu Monachium. – Jeśli musimy coś zrównoważyć, to jest to zrównoważenie niesprawiedliwości poprzez przyznanie mu Złotej Piłki 2020. Słyszałem, że tak może być – dodał sugerując, że ostatecznie Polak otrzyma statuetkę.

Wypowiedź Lizarazu obiegła media dzień po meczu z Borussią Dortmund, w którym Lewandowski strzelił dwie bramki. Kapitan Biało-Czerwonych znacznie przyczynił się do triumfu Bayernu Monachium, który wygrał 3:2 po bramkach Polaka i Kingsleya Comana.

Czytaj też:
Krychowiak ostro zaatakował rywala. Decyzja sędziego mogła być tylko jedna

Źródło: TF1