Przypomnijmy, kilka dni po tym, jak Rosja rozpoczęła zbrojną inwazję na Ukrainę, UEFA i FIFA podjęły decyzję o zawieszeniu rosyjskich drużyn reprezentacyjnych i klubowych we wszystkich międzynarodowych rozgrywkach. Tamtejsza federacja złożyła zażalenie od obu postanowień, a orzeczenie w sprawie pierwszego z nich opublikowano we wtorek 15 marca.
Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu w Lozannie (CAS) podtrzymał decyzję UEFA o zawieszeniu wszystkich rosyjskich zespołów. „Zakwestionowana decyzja pozostaje w mocy, a wszystkie rosyjskie drużyny i kluby nadal pozostają zawieszone w rozgrywkach UEFA” – dodano.
Rosja odwołała się od decyzji FIFA, jest decyzja
Trzy dni później CAS opublikował orzeczenie w sprawie odwołania od decyzji FIFA. Również w tym przypadku odrzucono zażalenie złożone przez Rosyjski Związek Piłki Nożnej. „Zakwestionowana decyzja pozostaje w mocy, a wszystkie rosyjskie drużyny i kluby nadal są zawieszone w udziale w rozgrywkach FIFA” – czytamy w oświadczeniu. To oznacza, że reprezentacja Rosji na pewno nie wystąpi w barażach przed mistrzostwami świata, gdzie w półfinale miała zagrać z Polską.
Pod znakiem zapytania stoi także gra Sbornej w Lidze Narodów, której tegoroczna edycja rozpocznie się już w czerwcu. Podopieczni Walerija Karpina trafili do grupy 2 w dywizji B, gdzie mają mierzyć się z Islandią, Izraelem i Albanią. Ostatnia z federacji ogłosiła już jednak, że nie zamierza rozgrywać spotkań z Rosjanami. – Albania nie weźmie udziału w żadnych rozgrywkach sportowych z Federacją Rosyjską do zakończenia okupacji Ukrainy – mówiła jeszcze pod koniec lutego szefowa MSZ tego kraju, Olta Xhacka.
Czytaj też:
Kamil Glik: skała, gladiator, twardziel o gołębim sercu