Szwedzi mogą zagrać z Polską w finale baraży. Boją się jednak meczu w Chorzowie, bo... to blisko granicy z Ukrainą

Szwedzi mogą zagrać z Polską w finale baraży. Boją się jednak meczu w Chorzowie, bo... to blisko granicy z Ukrainą

Mecz Polski ze Szwecją na Euro 2020
Mecz Polski ze Szwecją na Euro 2020Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala/CYFRASPORT
Jeśli reprezentacja Szwecji wygra z Czechami, to jej kolejnym rywalem w walce o awans na mundial będzie Polska. Spotkanie zostanie rozegrane w Chorzowie, co niepokoi szwedzkich dziennikarzy. Jeden z poczytnych dzienników zauważył, że Stadion Śląski leży „zaledwie” 350 km od granicy z Ukrainą.

Jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę było pewne, że finał turnieju barażowego zostanie rozegrany na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Kwestią otwartą pozostaje jedynie, kto w tym finale zagra. Na wyłonienie rywala czekają Polacy, którzy dzięki zawieszeniu reprezentacji Rosji otrzymali wolny los i mogą spokojnie przygotowywać się do zaplanowanego na 29 marca meczu.

Baraże przed MŚ 2022. Szwedzi boją się grać w Chorzowie?

Biało-Czerwoni zagrają z Czechami lub Szwedami, którzy pięć dni wcześniej zmierzą się w bezpośrednim starciu. Szwedzkie media zaczęły już nawet rozważać, co się stanie, jeśli awansują do finału baraży. „Mecz rozgrywane będzie w Chorzowie – zaledwie 350 km od granicy z Ukrainą” – czytamy w tamtejszym „Aftonbladet”.

W tekście wspomnianego dziennika cytowana jest wypowiedź Martina Fredmana, który jest szefem departamentu bezpieczeństwa w szwedzkiej federacji. „Podjęliśmy pewne środki i śledzimy wydarzenia, które zmieniają się z dnia na dzień. Jeśli awansujemy, będziemy dobrze przygotowani” – przekonywał. „Jeśli stanie się coś niepokojącego, mamy plan działania. Koncentrujemy się na Czechach, ale skupiamy się też na Polsce” – dodał.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Szwedzi pozostają w kontakcie z Polakami

Friedman zaznaczył, że temat dotyczący miejsca rozgrywania meczu był już omawiany, a szwedzka federacja ma pełne zaufanie dla Polaków. „Ufamy, że polskie władze i tamtejszy związek dokonają właściwych ocen, a mecz zostanie rozegrany w bezpiecznych warunkach” – zaznaczył.

Kierowany przez Friedmana departament bezpieczeństwa pozostaje w stałym kontakcie ze szwedzkim Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Ambasadą Szwecji w Warszawie i konsulatem. Zaangażowano również zewnętrzną firmę ochroniarską, która będzie odpowiadała za bezpieczeństwo reprezentacji Trzech Koron, jeśli ta zagra w Chorzowie.

Czytaj też:
Jerzy Brzęczek zaskoczył teorią w sprawie zwolnienia z reprezentacji. Wskazał winnych swojego odejścia

Źródło: Aftonbladet