Fernando Santos tłumaczy się ze swoich decyzji. To dlatego ich nie powołał

Fernando Santos tłumaczy się ze swoich decyzji. To dlatego ich nie powołał

Fernando Santos
Fernando Santos Źródło:PAP / Leszek Szymański
Fernando Santos ogłosił już listę zawodników powołanych na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski oraz mecze z Niemcami i Mołdawią. Portugalczyk wyjaśnił, czemu pominął kilku doświadczonych piłkarzy.

30 maja poznaliśmy listę piłkarzy powołanych przez Fernando Santosa na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W gronie szczęśliwców znalazło się ponad 20 zawodników, aczkolwiek zabrakło w nim kilku doświadczonych graczy.

Fernando Santos pominął doświadczonych polskich piłkarzy

W ostatnim czasie sporo mówiło się, że przed spotkaniami z Niemcami oraz Mołdawią do łask u portugalskiego selekcjonera wrócili weterani drużyny Biało-Czerwonych. Medialne doniesienia sugerowały, iż do zespołu wrócą takie nazwiska jak , Grzegorz Krychowiak czy nawet Kamil Grosicki. Ostatni z wymienionych nawet podczas Gali Ekstraklasy – na której Santos był obecny – sugerował, że jest gotowy na dalsze występy w kadrze.

Ostatecznie jednak trener pominął wszystkich wyżej wymienionych. Szkoleniowiec został o to zapytany przez jednego z dziennikarzy i wyjaśnił wątpliwości w tej kwestii.

Dlaczego Glik, Krychowiak i Grosicki nie zostali powołani?

– Mam ogromny szacunek do zawodników, którzy mają duże znaczenie w historii polskiego futbolu. Natomiast podejmuję najlepsze decyzje na teraz. Jeśli chodzi o moje podejście, mojego sztabu i nasze obserwacje, zgodnie z naszym planem uznaliśmy, że chcemy postawić konkretnie na tych graczy, którzy są na liście. To jest jedyny powód – powiedział Fernando Santos.

Santos zaznaczył też, że w jego decyzji nie należy doszukiwać się podtekstów czy konfliktu z tymi graczami, którzy przed laty stanowili o sile ekipy Biało-Czerwonych. – Jeszcze raz podkreślę: mam szacunek do wszystkich, rozumiem czasem rozczarowanie, które powstaje. Dla niektórych to być może nie jest sprawiedliwe. Muszę myśleć o tym, co według mnie jest najważniejsze dla drużyny. Nie ma tutaj żadnego drugiego dna – podsumował.

Czytaj też:
Jakuba Błaszczykowskiego zabrakło na liście powołanych. Fernando Santos tłumaczy
Czytaj też:
Tomasz Salski zdradził plany ŁKS-u Łódź. Szykuje się transferowa ofensywa

Opracował:
Źródło: WPROST.pl