Fernando Santos podkręca śrubę w reprezentacji. To nie wszystkim musi się spodobać

Fernando Santos podkręca śrubę w reprezentacji. To nie wszystkim musi się spodobać

Fernando Santos
Fernando Santos Źródło:Newspix.pl / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT
Już za tydzień trener piłkarskiej reprezentacji Polski ogłosi listę kadrowiczów powołanych na czerwcowe zgrupowanie. Fernando Santos ma w planach zaskakujący pomysł bardzo szybkiego spotkania z niektórymi zawodnikami. Plan Portugalczyka wyciekł do mediów.

Przypomnijmy, że w czerwcu piłkarska reprezentacja Polski rozegra dwa mecze. Na początek zgrupowania towarzyskie starcie z Niemcami (16.06) na PGE Narodowym, a następnie wyjazd na pojedynek z Mołdawią (20.06) w ramach eliminacji ME 2024. Fernando Santos już 30 maja ma ogłosić listę powołanych do reprezentacji na czerwiec.

Biało-Czerwoni zaczną zgrupowanie zdecydowanie wcześniej

Ciekawe informacje odnośnie planów Portugalczyka można odnaleźć w portalu Meczyki.pl. Santos już 5 czerwca chciałby spotkać się z niektórymi kadrowiczami. Względem oficjalnych planów Biało-Czerwonych, to aż tydzień przed startem głównej części czerwcowego zgrupowania.

„Jak miałoby to wyglądać? Nie byłoby to zgrupowanie, a dodatkowe treningi dla skróconej listy powołanych. Tydzień zajęć, na których selekcjoner przyjrzałby się zawodnikom i poświęcił im więcej uwagi. Oficjalny termin reprezentacyjny zaczyna się 12 czerwca, więc kluby – każdy z osobna – musiałyby wyrazić zgodę na wcześniejsze przyloty piłkarzy” – czytamy w tekście Samuela Szczygielskiego.

Portugalczyk najwyraźniej chce mocniej popracować z reprezentantami, mając w pamięci pierwsze zgrupowanie i wyniki, jakie osiągali Biało-Czerwoni. Eliminacje ME 2024 Polacy zaczęli od wyjazdowej porażki z Czechami (1:3). Nieco lepiej było z Albanią, bo kadra zapisała trzy punkty na koncie (1:0), ale styl gry Polaków daleki był od oczekiwanego.

Nowe twarze w reprezentacji Polski Fernando Santosa?

Przedostatniego dnia maja poznamy wygląd kadry, która będzie walczyć o cenne punkty w Kiszyniowie. W reprezentacji z pewnością nie zabraknie Jakuba Błaszczykowskiego. Piłkarz Wisły Kraków w meczu z Niemcami zagra swój ostatni mecz w drużynie Biało-Czerwonych, żegnając się z kadrą narodową.

A kto może pojawić się wśród graczy, którzy będą rywalizować o ME 2024? Niewykluczone, że jednym z nich będzie obrońca Spezii Przemysław Wiśniewski. Były gracz Górnika Zabrze zbiera dobre recenzje za swoją grę we włoskiej Serie A.

Czytaj też:
Robert Lewandowski nie owijał w bawełnę ws. polskiej piłki. Na tym powinien skupić się PZPN
Czytaj też:
Polscy kibice reprezentacji ukarani za rasizm! UEFA nie miała litości dla PZPN

Źródło: Meczyki.pl