Jakuba Błaszczykowskiego zabrakło na liście powołanych. Fernando Santos tłumaczy

Jakuba Błaszczykowskiego zabrakło na liście powołanych. Fernando Santos tłumaczy

Jakub Błaszczykowski
Jakub BłaszczykowskiŹródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Jakiś czas temu PZPN informował, że podczas towarzyskiego meczu z Niemcami zostanie pożegnany Jakub Błaszczykowski. Jednak nazwiska byłego piłkarza m.in. Borussii Dortmund zabrakło na liście powołanych. Selekcjoner Fernando Santos tłumaczy, jak to będzie wyglądało.

Selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos ogłosił powołania na czerwcowe zgrupowanie. Biało-Czerwoni zmierzą się z Mołdawią w ramach eliminacji do Euro 2024. Ten mecz poprzedzi towarzyskie spotkanie z Niemcami, na którym ma zostać pożegnany zasłużony piłkarz – Jakub Błaszczykowski.

Fernando Santos tłumaczy brak Jakuba Błaszczykowskiego

Na liście nazwisk, które powołał Fernando Santos zabrakło byłego piłkarza Borussii Dortmund. Podczas oficjalnej konferencji PZPN selekcjoner reprezentacji Polski postanowił odnieść się, dlaczego tak to wygląda oraz zdradził, jak będzie wyglądała ceremonia uhonorowania zasłużonego kadrowicza.

– Kuba Błaszczykowski nie mógł być wśród powołanych, bo to jest oficjalna kadra na zbliżające się mecze – zaskoczył.

Po tych słowach Fernando Santos podkreślił, że wszyscy w kadrze mają duży szacunek do dokonań Jakuba Błaszczykowskiego. – Oczywiście szanuję go, jest on zawodnikiem z ogromną historią i miałem okazję grać przeciwko niemu, kiedy byłem selekcjonerem reprezentacji Grecji czy Portugalii – dodał.

– Reprezentacja chce go pożegnać. Szanuję tę tradycję i kulturę PZPN, więc będzie on obecny podczas spotkań. Jeszcze porozmawiamy o tym, jak będzie to wyglądać – podkreślił Portugalczyk.

Fernando Santos: Chcielibyśmy, by Błaszczykowski zagrał określoną liczbę minut

Fernando Santos zdradził, że już jest wstępny plan na pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego. – Jego numer na koszulce może wskazywać na minuty, które rozegra, a zazwyczaj Błaszczykowski grał z szesnastką – powiedział

– Porozmawiamy też z Kubą Błaszczykowskim, jakie będą jego odczucia. Chcielibyśmy, by zagrał 16 minut, po których zostanie zmieniony. Wszyscy uhonorujemy go i ja oczywiście będę w tym uczestniczył razem ze wszystkimi polskimi kibicami – zakończył.

Czytaj też:
Znamy pierwsze powołanie do reprezentacji Polski. Wpadka klubu
Czytaj też:
Jesteśmy jedyni w Europie. „Polska kocha ampfutbol”