Były piłkarz Ekstraklasy chce być jak Apoloniusz Tajner. Wystartuje do Sejmu z list KO

Były piłkarz Ekstraklasy chce być jak Apoloniusz Tajner. Wystartuje do Sejmu z list KO

Rafał Siemaszko
Rafał Siemaszko Źródło:Newspix.pl / Rafał Oleksiewicz / PressFocus
W ostatnich tygodniach zrobiło się głośno o starcie Apoloniusza Tajnera z list Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu. Były prezes Polskiego Związku Narciarskiego po raz drugi spróbuje sił w polityce. Tę samą partię, lecz w innym okręgu, reprezentować będzie były piłkarz Ekstraklasy znany z występów dla Arki Gdynia.

Choć mówi się ze sport nie miesza się z polityką, to przykłady z ostatnich miesięcy pokazują co innego. Apoloniusz Tajner rozpalił media sportowe (i nie tylko) informacją o starcie w wyborach do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Były trener Adama Małysza chce poprawić sytuację sportu dzieci i młodzieży. Przed kilkunastoma laty bezskutecznie próbował swoich sił w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Teraz chce spróbować sił na krajowym podwórku.

Rafał Siemaszko będzie kandydował w wyborach do Sejmu

Start ludzi sportu w wyborach zawsze jest sprawą, o której wiele mówi się w mediach. Przykłady Otylii Jędrzejczak czy Macieja Żurawskiego pokazują, że udział może skończyć się źle dla ich wizerunków. Jak poinformował Rafał Mrowicki z Wirtualnej Polski, w wyborach do Sejmu z okręgu gdyńsko-słupskiego wystartuje Rafał Siemaszko. O starcie piłkarza poinformował sam przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk.

Urodzony w 1986 roku piłkarz, to były zawodnik między innymi Arki Gdynia, z którą w sezonie 2016/2017 zdobył Puchar Polski, a także superpuchar kraju w 2017 i 2018 roku. Wychowanek Orkanu Rumia grał także w Gryfie Wejherowo, Chojniczance Chojnice, Sokole Ostróda, Wikędzie Luzino, a od tego roku jest zarówno zawodnikiem, jak i członkiem sztabu szkoleniowego Wierzycy Pelpin (dzieli obowiązki trenerskie z Andrzejem Borysem).

twitter

Kontrowersje z byłym piłkarzem Arki Gdynia

Jeśli Siemaszko uzyska mandat posła, to prawdopodobnie będzie musiał pożegnać się z karierą piłkarską. O piłkarzu zrobiło się, gdy w 2017 roku grając w Arce Gdynia, zdobył bramkę ręką, a później zaprzeczał temu. Gol przesądził o remisie w meczu, który skazał rywali zespołu z województwa pomorskiego, Ruch Chorzów, na degradację do 1. Ligi.

Czytaj też:
Polski bramkarz obrzucony kiełbasą i zapalniczkami. Krótko podsumował kibiców
Czytaj też:
Ważne słowa Marka Papszuna po sukcesie Rakowa. Czy w byłym trenerze jest zazdrość?

Opracował:
Źródło: Twitter/@MrowickiRafal, Interia