W ostatnich pięciu meczach Barcelony Robert Lewandowski tylko raz nie zdołał się wpisać na listę strzelców. Było to jednak w starciu z Getafe, które mistrzowie Hiszpanii i tak wygrali 4:0. Można zatem śmiało stwierdzić, że ofensywa Barcy ma się dobrze, a niekwestionowanym liderem tej formacji jest polski snajper.
Robert Lewandowski bohaterem okładki „L’Esportiu”
Tym razem „Lewego” pod lupę wziął jeden z katalońskich dzienników sportowych. Dziennikarze „L’Esportiu” umieścili reprezentanta Polski nawet na okładce, jednoznacznie sugerując, że to właśnie od gry RL9 w dużej mierze będzie zależeć, co w tym sezonie zdoła ugrać Barcelona.
Warto przypomnieć, że mistrzowie Hiszpanii, póki co, grają w kratkę w LaLiga, mając pokaźną stratę do liderującego Realu Madryt. Barcelona ma szansę odkuć się w Lidze Mistrzów, w której obecnie jest przed rewanżowym starciem na własnym terenie z SSC Napoli. Drużyna trenera Xaviego Hernandeza ma zatem jeszcze, o co grać, ale nie ulega wątpliwości, że margines błędu jest już minimalny.
„To nie będzie zależeć od tego, przeciwko komu gramy, a od tego, jak gramy. Mamy wielu zawodników z dużym potencjałem i dużą jakością. Musimy wiedzieć, jak grać, nie tylko strzelać, ale także mieć swoje szanse na zdobycie gola. Musimy wiedzieć, jak dostosować się w trakcie meczu, aby móc grać łatwiej i generować więcej sytuacji. Wiedzieć, jak znaleźć rozwiązania przeciwko naszemu rywalowi” – cytuje słowa Lewandowskiego kataloński dziennik.
Robert Lewandowski – bilans sezonu 2023/24 polskiego napastnika
W 24. meczach LaLiga RL9 zdobył 12 goli, dokładając 5 asyst. Do tego polski snajper dorzucił stosunkowo dużo, jak na jego obowiązki, bo aż cztery żółte kartki. Lewandowski dorzucił również dwa gole w Superpucharze i tyle samo w Pucharze Króla.
W rozgrywkach Ligi Mistrzów kapitan reprezentacji Polski dorzucił dwa gole i asystę. Warto podkreślić, że „Lewy” trafił w niedawnym spotkaniu fazy pucharowej, wyjazdowym starciu z SSC Napoli (1:1), zostając wybranym MVP meczu.
Lewandowski dorzucił również trzy trafienia w sześciu spotkaniach reprezentacji Polski w eliminacjach do Euro 2024. Biało-Czerwoni już pod koniec marca rywalizować w strefie barażowej o wejście na tegoroczny czempionat Starego Kontynentu. Impreza odbędzie się w Niemczech i może być to jedna z ostatnich z udziałem „Lewego” w kadrze. Drużyna trenera Michała Probierza najpierw musi się jednak rozprawić z Estonią, a następnie ze zwycięzcą drugiego półfinału barażowego, Walią bądź Finlandią.
Czytaj też:
Trener Arsenalu wychwala reprezentanta Polski. Wyjawił, na czym polegał planCzytaj też:
Paul Pogba surowo ukarany. To może być koniec kariery