Wojciech Szczęsny kuszony fortuną na wschodzie. Rozpoczęto rozmowy

Wojciech Szczęsny kuszony fortuną na wschodzie. Rozpoczęto rozmowy

Wojciech Szczęsny
Wojciech Szczęsny Źródło:PAP / Leszek Szymański
Wojciech Szczęsny ponownie może zagrać w jednym zespole razem z Cristiano Ronaldo. Jest duża szansa na to, że Polak opuści Juventus.

Wojciech Szczęsny jest piłkarzem Juventusu od 2017 roku. Od jakiegoś czasu można odnieść wrażenie, że klub będzie go „wypędzał” z Turynu. Juventus ma bowiem ściągnąć latem Michele Di Gregorio z Monzy. 26-latek miałby wygryźć z wyjściowego składu polskiego bramkarza i być nowym numerem jeden. W drużynie ma pozostać natomiast zmiennik naszego rodaka, czyli Mattia Perin.

Wojciech Szczęsny może trafić do Al-Nassr

Bardzo możliwe, że z dalszych usług Szczęsnego Stara Dama nie chce korzystać przez zmiany w sztabie szkoleniowym. Na ławce trenerskiej tego zespołu ma zasiąść Thiago Motta, który jest fanem talentu Di Gregorio i w związku z tym 34-latek ma trudną sytuację.

Jak poinformował dziennikarz Fabrizio Romano, o Szczęsnego bardzo mocno zabiega Al-Nassr, czyli klub z Arabii Saudyjskiej, w którym nie brakuje gwiazd futbolu na czele z Cristiano Ronaldo. To jest na rękę Juventusowi. Włosi zamierzają sprzedać naszego bramkarza, a ten na Bliskim Wschodzie mógłby liczyć na gigantyczną gażę. Szacuje się na Półwyspie Apenińskim, że Szczęsny otrzymałby między 15 a 20 mln euro rocznie.

twitter

Szczęsny wiele osiągnął z Juventusem

Polski golkiper trafił do Starej Damy jako zastępca Gianluigiego Buffona. Można dziwić się klubowi, że zamierza pozbyć się zawodnika, który w ostatnich latach był jednym z najmocniejszych ogniw zespołu.

Szczęsny wywalczył z Juventusem osiem trofeów, w tym trzykrotnie sięgał po mistrzostwo Włoch. Kontrakt z klubem wygasa mu w czerwcu 2025 roku. Końcowa decyzja co do ewentualnego transferu do Arabii Saudyjskiej będzie zależała do niego. W przeszłości mocno kuszeni pieniędzmi od szejków byli Robert Lewandowski oraz Piotr Zieliński. Wydawało się, że drugi z wymienionych zawodników przeniesie się na Bliski Wschód. Tak się ostatecznie nie stało.

Czytaj też:
„Leo, why?”. To hasło pamięta każdy kibic reprezentacji Polski
Czytaj też:
Najwyżej wycenieni piłkarze na Euro 2024. Są o niebo drożsi od Polaków

Opracował:
Źródło: X / Fabrizio Romano