Strzelił mnóstwo goli i nic to nie daje. Oto jeden z najbardziej pechowych piłkarzy w historii

Strzelił mnóstwo goli i nic to nie daje. Oto jeden z najbardziej pechowych piłkarzy w historii

Harry Kane
Harry Kane Źródło: PAP/EPA
Harry Kane ponownie bez drużynowego trofeum. Niektórzy zaczynają go nazywać pechowcem, a inni piłkarzem, który ściąga na zespół klątwy. To staje się coraz bardziej niewiarygodne.

W wielkim finale Euro 2024 triumfowała bezsprzecznie najlepsza drużyna mistrzostw Europy. Hiszpania od pierwszego spotkania pokazywała wielką klasę i efektowną grę. Wygrała wszystkie siedem spotkań i sięgnęła po złoto. W starciu o tytuł podopieczni Luisa de la Fuente pokonali Anglików 2:1. To oznacza, że Synowie Albionu przegrali drugi finał Euro z rzędu, bo trzy lata temu po rzutach karnych ulegli reprezentacji Włoch. Ostatnia porażka przedłuża też fatalną passę Harry'ego Kane'a bez trofeum.

Harry Kane wielkim pechowcem

Kapitan reprezentacji Anglii w swojej karierze wielokrotnie sięgał po tytuły króla strzelców poszczególnych rozgrywek. Cóż jednak z tego, gdy zarówno w piłce klubowej, jak i reprezentacyjnej nie zdobył jeszcze żadnego trofeum. Jego pech jest wręcz niewyobrażalny. O przegranych finałach mistrzostw Europy już wspominaliśmy, ale gdy spojrzymy na piłkę klubową, to widzimy, że mamy do czynienia z pewną klątwą.

W latach 2013–2023 Kane miał kilka szans, by wywalczyć jakikolwiek puchar w barwach Tottenhamu. Mistrzostwa Anglii jednak nie zdobył, do tego przegrał dwa finały Pucharu Ligi Angielskiej, a w 2019 roku także spotkanie o triumf w Lidze Mistrzów.

Kane poszukał nowego wyzwania i przed sezonem 2023/24 przeniósł się do Bayernu Monachium. Najpierw jednak przegrał z klubem Superpuchar Niemiec. Następnie odpadł z krajowego pucharu, później z Ligi Mistrzów, a finalnie Bawarczycy nie zdobyli też mistrzostwa Niemiec, czym przerwali passę na szczycie trwającą 11 sezonów. Jak za czarodziejską różdżką z Kane'em na pokładzie Bayern nie dołożył do gabloty żadnego pucharu.

twitter

Kane dałby wiele za trofeum

Słynny napastnik wielokrotnie powtarzał, że marzy o zdobyciu mistrzostwa Europy. Teraz wydaje się, że chce wywalczyć nawet najmniej ważne trofeum. Być może jeden puchar sprawi, że ta karuzela się rozkręci. Trzeba natomiast przyznać, że Kane musi wykazać się olbrzymią cierpliwością. Czeka już ponad 10 lat, by włożyć cokolwiek do drużynowej gabloty.

Czytaj też:
Michał Probierz z emocjami na koniec Euro 2024. „Żałuję”
Czytaj też:
Szymon Marciniak przerwał milczenie po wyborze UEFA. Polak o finale Euro 2024

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / X / UF