Brutalna prawda o pracy Michniewicza w Maroku. To był powód zwolnienia

Brutalna prawda o pracy Michniewicza w Maroku. To był powód zwolnienia

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Źródło: Newspix.pl / Przemyslaw Szyszka /Cyfrasport
Epizod Czesława Michniewicza w FAR Rabat szybko dobiegł końca. Lokalny dziennikarz zdradził, co było powodem zakończenia współpracy.

Czesław Michniewicz po zakończeniu współpracy z reprezentacją Polski przez jakiś czas był bezrobotny. Następnie podpisał kontrakt z klubem Abha Club, w którym spędził cztery miesiące. Poprowadził drużynę w dziewięciu spotkaniach, w których średnio zdobył 1 pkt na mecz.

Czesław Michniewicz zwolniony z FAR Rabat

Po ponad roku Czesław Michniewicz znalazł zatrudnienie w klubie FAR Rabat. Były selekcjoner reprezentacji Polski objął zespół 13 lipca 2024. Jednak władze klubu postanowiły go zwolnić już w październiku tego samego roku.

Zespół pod wodzą Michniewicza wygrał ostatni raz 25 września, a od tej pory jego podopieczni zanotowali serię pięciu meczów bez zwycięstwa. To spowodowało, że Polak pożegnał się z posadą. – Włodarze FAR Rabat osiągnęli porozumienie w sprawie rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron. Zarząd dziękuje trenerowi Czesławowi Michniewiczowi i życzy mu powodzenia w dalszej karierze trenerskiej. Nowy sztab szkoleniowy zostanie wkrótce ogłoszony – napisano w oświadczeniu FAR Rabat.

Brutalne stwierdzenie nt. pracy Michniewicza w Maroku

Dziennikarze WP SportowychFaktów porozmawiali na temat tego zwolnienia porozmawiali z lokalnym dziennikarzem Abdessadekiem Iqachoura. – Moim zdaniem, w normalnych okolicznościach klub nie zwolniłby go tak szybko, gdyby to miało miejsce na przykład trzy lata temu. Problem polegał na tym, że klub chce nawiązać rywalizację w każdych rozgrywkach – wskazał.

– Oczywiście, jednym z głównych problemów była również bariera językowa – dodał.

Zdaniem przedstawiciela lokalnych mediów 95 dni pracy Czesława Michniewicza w marokańskim FAR Rabat nie było porywające.

– Generalnie jego czas w AS FAR Rabat był przeciętny. To prawda, że kilka pierwszych spotkań w lidze marokańskiej miał dobrych. Wywalczył awans do fazy grupowej afrykańskiej Ligi Mistrzów, chociaż nie było łatwo – zakończył.

Czytaj też:
Szczere wyznanie Adama Nawałki. „Serce płakało”
Czytaj też:
Były selekcjoner reprezentacji Polski wzruszająco o Szczęsnym. „Najpiękniejsze chwile”

Opracował:
Źródło: WP SportoweFakty