Mila w Lechii? "Jeśli negocjują, łamią prawo"

Mila w Lechii? "Jeśli negocjują, łamią prawo"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sebastian Mila, Sebastian Borowski / newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Po tym jak portal weszlo.com poinformował, że włodarze Lechii Gdańsk negocjują transfer z Sebastianem Milą, głos zabrał prezes Śląska Wrocław.
Lechia miała złożyć Mili propozycję 5,5-letniego kontraktu. Oznacza to, że w Gdańsku pomocnik grałby do 38. roku życia. Problem polega na tym, że negocjacje z zawodnikiem inny klub może zacząć prowadzić najwyżej na pół roku przed wygaśnięciem jego umowy. Tymczasem Mila ma podpisany kontrakt ze Śląskiem do czerwca 2016 r.

– Lechia nie złożyła żadnej oferty, ani nie prowadzi żadnych rozmów ze Śląskiem w sprawie ewentualnego transferu Sebastiana Mili. Do rewelacji jednego z portali podchodzę z dystansem. Trudno mi bowiem sobie wyobrazić, by bardzo poważni i doświadczeni ludzi kierujący Lechią za plecami Śląska prowadzili zaawansowane negocjacje kontraktowe z piłkarzem, pomimo faktu, że łączy go z nami jeszcze półtoraroczny kontrakt. Z Sebastianem w składzie gramy w tym sezonie gramy o czołowe lokaty w lidze. Jeżeli Lechia prowadzi rozmowy w sprawie transferu Sebastiana Mili, robi to łamiąc prawo – powiedział prezes Śląska Paweł Żelem.

Przegląd Sportowy