- Jeśli ktoś naprawdę dawał za mnie osiem milionów euro, to jest to dużo. W tej chwili mnie to jednak nie interesuje - powiedział w rozmowie ze Sport.pl Ondrej Duda.
Słowacki pomocnik po odejściu Miroslava Radovicia ma być liderem stołecznego klubu. Nie wiadomo jednak, jak długo Duda zagości w stolicy Polski, ponieważ zawodnikiem interesują się zachodnie kluby.
Sam Duda plotki bagatelizuje - włącznie z tą, według której Napoli dawało za niego 8 mln euro. - Kto w ogóle powiedział, że ja chcę z Legii odchodzić? Jeśli ktoś naprawdę dawał za mnie osiem milionów euro, to jest to dużo. W tej chwili mnie to jednak nie interesuje. Chcę grać w piłkę, a nie zaprzątać sobie głowę tym, gdzie z Legii odejdę. Spekulacje i wirtualne pieniądze, które pojawiają się w moim kontekście, nie robią na mnie wrażenia. Nie interesują mnie - powiedział.
Duda nie rzuca słów na wiatr. W ostatnim czasie przedłużył kontrakt z Legią do 2019 roku.
WP.PL
Sam Duda plotki bagatelizuje - włącznie z tą, według której Napoli dawało za niego 8 mln euro. - Kto w ogóle powiedział, że ja chcę z Legii odchodzić? Jeśli ktoś naprawdę dawał za mnie osiem milionów euro, to jest to dużo. W tej chwili mnie to jednak nie interesuje. Chcę grać w piłkę, a nie zaprzątać sobie głowę tym, gdzie z Legii odejdę. Spekulacje i wirtualne pieniądze, które pojawiają się w moim kontekście, nie robią na mnie wrażenia. Nie interesują mnie - powiedział.
Duda nie rzuca słów na wiatr. W ostatnim czasie przedłużył kontrakt z Legią do 2019 roku.
WP.PL