Ostatnie tygodnie są trudne dla Roberta Lewandowskiego. W mediach dużo dyskutuje się na temat tego, czy po 2023 roku Polak nadal będzie zawodnikiem Bayernu Monachium. Wtedy bowiem dobiegnie końca jego obecna umowa z obecnym zespołem i w związku z tym w mediach pojawia się mnóstwo plotek transferowych dotyczących przyszłości kapitana reprezentacji Polski.
Prezes Bayernu Monachium jest pewny przedłużenia kontraktu z Robertem Lewandowskim
W niemieckich mediach pojawiły się jednak dwa artykuły, których treść musi mocno uspokajać fanów drużyny z południa Niemiec. Na przykład na łamach gazety „Kicker” wypowiedział się prezes Bayernu, czyli Herbert Hainer.
– Jesteśmy w stałym kontakcie z zawodnikami, którzy mają nas za wiarygodnego i uczciwego partnera w rozmowach. Robert wie, że wszyscy w klubie doceniają go ponad miarę. Ja też kilkakrotnie wyrażałem wobec niego moje uznanie. To samo tyczy się Manuela Neuera i Thomasa Muellera. Do rozmów z nimi podchodzimy spokojnie, bo nadal mamy wystarczający dużo czasu. Oni też o tym wiedzą – powiedział działacz.
W ostatnim czasie zarząd klubu musiał mierzyć się ze sporą krytyką właśnie w związku z opieszałością dotyczącą (braku) negocjacji w sprawie nowych umów dla powyższej trójki.
Robert Lewandowski mógłby liczyć na dużą podwyżkę
Z kolei „Bild” idzie jeszcze dalej. Dziennikarze tej gazety twierdzą, że pozostanie Lewandowskiego w Bayernie jest w zasadzie pewne i niebawem parafuje on nowy kontrakt. Według nich sternicy Bawarczyków są zdeterminowani, by zatrzymać Polaka.
Z tego tytułu napastnik miałby dostać sporą podwyżkę. Mówi się, że dzięki następnej umowie z Bayernem mógłby zarobić 85 milionów euro w ciągu kilku lat. Dokładnie w trzy, ponieważ „Lewy” miałby związać się z klubem do 2025 roku. Oznaczałoby to podwyżkę o około pięć milionów euro w skali roku.
Czytaj też:
Czy rewolucja kadrowa dotknie Szczęsnego? W Juventusie wrze po kompromitacji w Lidze Mistrzów