Tomasz Hajto skrytykował piłkarzy Legii. „Niektórzy robią za baletnice”

Tomasz Hajto skrytykował piłkarzy Legii. „Niektórzy robią za baletnice”

Tomasz Hajto
Tomasz Hajto Źródło:Newspix.pl / Michał Chwieduk/ FOKUSMEDIA.COM.PL
Legia Warszawa przegrała w trzeciej rundzie fazy grupowej Ligi Europy z SSC Napoli, tracąc trzy bramki w końcówce meczu. Według Tomasza Hajty podopieczni Czesława Michniewicza powinni skoncentrować się na Ekstraklasie, w której do tej pory prezentują się bardzo słabo. – Wszystkie wymówki można włożyć między książki i mole – stwierdził były reprezentant Polski na antenie Polsatu Sport.

Legia Warszawa nawet mimo porażki z SSC Napoli wciąż jest liderem swojej grupy w Lidze Europy. Przed podopiecznymi Czesława Michniewicza jednak trudne mecze rewanżowe, w tym wyjazd do Anglii na starcie z Leicester. Według Tomasza Hajty mistrzowie Polski i tak powinni skupić się przede wszystkim na rywalizacji w Ekstraklasie, gdzie przed startem 12. kolejki plasowali się na dopiero 15. miejscu.

Wszystkie wymówki można włożyć między książki i mole. To jest Legia Warszawa i nieważne kogo trener wystawi i kto będzie grał, to grając w takim klubie nie wyobrażam sobie, żebym mógł przegrać sześć na dziewięć spotkań i miał zwalać całą winę na trenera – ocenił Hajto na antenie Polsatu Sport.

Tomasz Hajto o problemie piłkarzy Legii

Według byłego reprezentanta Polski piłkarze inaczej zachowują się w meczach Ekstraklasy, a inaczej w starciach w ramach Ligi Europy. Jego zdaniem niektórzy zawodnicy myślą, że rywale na krajowym podwórku będą przystępowali do meczów z Wojskowymi przestraszeni, ponieważ ci są aktualnymi mistrzami kraju.

Dzisiaj w lidze każdy mówi: dawajcie, przyjeżdża mistrz Polski, czekajcie, my wam pokażemy. Możemy mamy trochę mniej umiejętności, ale zagramy ostro, oddamy serducho. I Legia ma z tym problem. Piłkarze Legii muszą w końcu wyjść, pójść agresywnie do normalnej pracy i wygrać spotkanie bez szukania wymówek – argumentował Hajto.

Kontynuując ten wątek, były piłkarz argumentował, że patrząc na graczy Legii w spotkaniach ligowych, nie widzi w nich radości. Co innego w przypadku meczów Ligi Europy. – Profesjonalista podchodzi do każdego meczu tak samo. Są młodzi piłkarze jak Cezary Miszta, którzy dźwigają presję, a niektórzy robią za baletnice „bo my jesteśmy, bo ja jestem”... – skwitował.

Czytaj też:
Paulo Sousa obejrzy trzy mecze Ekstraklasy. Wiemy, kogo chce obserwować, a kogo skreślił