Od dłuższego czasu nie ustawała krytyka w kierunku Paulo Sousy, a jednym z głównych zarzutów, które wobec niego wystosowywali eksperci, był fakt, że Portugalczyk praktycznie nie pojawia się na meczach Ekstraklasy. Niebawem ma się to zmienić, o czym poinformował Adam Godlewski z portalu sportowy24.pl.
Paulo Sousa w ogniu krytyki
Szczególnie dużo uwag w tej sferze kierowano w kierunku naszego trenera przed 11. kolejką Ekstraklasy. Legia Warszawa mierzyła się wówczas z Lechem Poznań, a mimo tego szkoleniowiec nie pokusił się o wizytę przy Łazienkowskiej. To bardzo nie spodobało się rodzimym ekspertom, którzy uznają tak małe zainteresowanie polską ligą za karygodne.
W tym czasie selekcjoner był jednak w Anglii i oglądał na żywo piłkarzy, którzy występują w Premier League. Już w miniony weekend wybrał się na spotkanie Southamptonu z Leeds, podczas którego przyjrzał się grze Jana Bednarka oraz Mateusza Klicha. Z kolei 22 października ma się on pojawić na meczu Arsenalu z Aston Villą, w której gra Matty Cash. Wiadomo też, że Portugalczyk zamierza spotkać się prawym obrońcą, aby omówić z nim kwestię gry w reprezentacji Polski.
Ekstraklasa. Jakie mecze obejrzy selekcjoner reprezentacji Polski?
W kolejnym tygodniu natomiast Sousa chce się wybrać na kilka spotkań Ekstraklasy. Zgłosił już zapotrzebowanie na wejściówki na poszczególne starcia. Według informacji zawartych w artykule Portugalczyk powinien pojawić się na następujących meczach: Cracovia – Radomiak, Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice oraz Legia Warszawa – Pogoń Szczecin.
Kamil Pestka pod lupą. Co z Mateuszem Wieteską?
Kto znalazł się pod lupą selekcjonera? Według informacji portalu sportowy24.pl chodzi o Kamila Pestkę. Selekcjoner reprezentacji Polski szuka bowiem kolejnych alternatyw na pozycję lewego wahadłowego, ewentualnie półlewego stopera. 23-latek z drużyny Pasów idealnie pasuje do tego profilu. Jednocześnie to zdaje się całkiem sporym wotum nieufności wobec Macieja Rybusa i Arkadiusza Recy, których ostatnio mocno prześladują kontuzje.
Wiadomo też, że w gronie ligowców, którymi interesuje się Sousa nie ma Mateusza Wieteska. Jeszcze niedawno jego nazwisko często wymieniano w kontekście ewentualnego sprawdzenia go w kadrze narodowej, lecz ten pomysł nie podoba się Portugalczykowi. Ponoć uważa, że obrońca Legii wciąż prezentuje zbyt niski poziom, aby zasłużyć na grę w biało-czerwonych barwach.
Czytaj też:
Cezary Miszta zaimponował w meczu z Napoli. Sylwetka młodego bramkarza Legii Warszawa