Były właściciel Legii zaapelował do Mioduskiego o zmianę trenera. „Sorry, że tak wprost...”

Były właściciel Legii zaapelował do Mioduskiego o zmianę trenera. „Sorry, że tak wprost...”

Maciej Wandzel
Maciej Wandzel Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza / FotoPyK
Były współwłaściciel Legii Warszawa jest rozgoryczony jej postawą w tym sezonie Ekstraklasy. Za pomocą Twittera zaapelował do Dariusza Mioduskiego, który aktualnie rządzi stołecznym klubem. Maciej Wandzel, bo o nim mowa, wskazał trenera będącego w stanie uratować Wojskowych.

Chyba nie ma takiego kibica Legii Warszawa, któremu podobałoby się to, co obecnie dzieje się w tym klubie. Zwłaszcza jeśli chodzi o wyniki zespołu w Ekstraklasie. W związku z ogromnym kryzysem z prośbą do obecnego właściciela mistrzów Polski zwrócił się ich były zarządca. Maciej Wandzel wskazał człowieka, który mógłby jeszcze uratować dobry wynik dla Wojskowych w obecnych rozgrywkach.

Ekstraklasa. Legia Warszawa w ogromnym kryzysie

Fatalnych wyników w drużynie mistrzów Polski nie odmieniła bowiem niedawna zmiana szkoleniowca. 25 października z posadą pierwszego trenera pożegnał się Czesław Michniewicz, który już nie był w stanie podnieść tej ekipy z ogromnego dołka. Na jego miejsce zatrudniono niedoświadczonego Marka Gołębiewskiego, prowadzącego wcześniej rezerwy Legii.

„Efekt nowej miotły” ewidentnie nie zadziałał. Przed zwolnieniem, Michniewicz przegrał sześć z siedmiu ostatnich ligowych spotkań. Wojskowi polegli też w dwóch kolejnych – przeciwko Pogoni Szczecin oraz Stali Mielec. Zespół Gołębiewskiego przegrał również z Napoli w Lidze Europy, a wygrał jedynie ze Świtem Skolwin w Pucharze Polski. Jest to jednak drużyna trzecioligowa.

Na razie nie zapowiada się na to, by karta Legii nagle miała się odwrócić. Wręcz przeciwnie, ze stołecznej drużyny wciąż dochodzą niepokojące głosy na temat fatalnej atmosfery w szatni. – Zrobiłem wszystko, co może zrobić trener. Efektu nie było żadnego – tak na konferencji prasowej Gołębiewski odniósł się do przegranej ze Stalą. W jego głosie dało się słyszeć ogromną rezygnację.

„Jeśli emocje opadną i nastawienie się nie zmieni, to nie można wykluczyć tego, że dojdzie do kolejnej zmiany na stanowisku trenera” – czytamy z kolei na portalu legia.net.

Maciej Wandzel chciałby powrotu Stanisława Czerczesowa do Legii

Za takim rozwiązaniem zdaje się optować Maciej Wandzel, który był współwłaścicielem Legii przed laty. „Darek. Sorry, że tak wprost. Proszę, wsiądź do samolotu do Moskwy czy Innsbrucku i poproś trenera Czerczesowa, aby pomógł Legii uratować ten sezon. Bez warunków. Moim zdaniem jest 51 proc. szans, że to zrobi. Przynajmniej spróbuj. Tak się dalej nie da. Trener juniorów tego nie uratuje” – napisał na Twitterze były działacz, zwracając się z prośbą do Mioduskiego.

Rosjanina z warszawską drużyną łączono od dawna, ale jego wizyty przy Łazienkowskiej były ponoć czysto towarzyskie. Według naszych informacji Dariusz Mioduski również nie rozważał możliwości ponownego zatrudnienia Czerczesowa w Legii.

Czytaj też:
Warta Poznań zatrudniła „polskiego Juliana Nagelsmanna”. Kim jest nowy szkoleniowiec Zielonych?

Opracował:
Źródło: Twitter @MaciejWandzel