Podczas wtorkowej konferencji prasowej Aleksandra Vukovicia pytania otrzymywała również rzecznik prasowa Izabela Kruk. Dziennikarze chcieli usłyszeć wiele informacji na temat niedzielnego wtargnięcia chuliganów do klubowego autokaru. Przedstawicielka klubu jednak z uporem powtarzała, że wszystko, co klub mógł na tę chwilę przekazać, napisał w oświadczeniu, a cała sprawa jest „bardzo delikatna” i nie powinna być roztrząsana w mediach.
Legia Warszawa. Luquinhas jednym z poszkodowanych
Jednym z poszkodowanych piłkarzy podczas ataku kibiców Legii Warszawa został Luquinhas, który według informacji niektórych mediów musiał opatrywać później twarz lodem. Z piłkarzem i jego żona spotkał się już właściciel klubu Dariusz Mioduski, by porozmawiać z nimi o zaistniałej sytuacji.
Agent Luquinhasa w rozmowie z WP SportoweFakty wypowiedział się na temat samopoczucia piłkarza. – Jest wystraszony, nieufny, bardzo zasmucony tym, co się stało – opisał sytuację Pedro Torrao. Drużyna nie pozostawia Brazylijczyka samemu sobie – Wszyscy w klubie, od sztabu szkoleniowego po innych pracowników, starają się wesprzeć Luquinhasa. To bardzo ważne w tym momencie – dodał jeszcze agent piłkarza.
Luquinhas ma umowę z klubem do 2024 rok, ale w możliwe, że ostatnie wydarzenia zmienią podejście Brazylijczyka do kwestii życia w Polsce. Agent piłkarza stwierdził, że jest jeszcze za wcześnie, by oceniać, czy piłkarz wyrazi wolę, żeby zostać.
Czytaj też:
Liga Narodów UEFA. Zbliża się losowanie grup. Na kogo mogą trafić Polacy?