Media: Marek Papszun podjął decyzję. Chodzi o Legię Warszawa

Media: Marek Papszun podjął decyzję. Chodzi o Legię Warszawa

Marek Papszun
Marek Papszun Źródło: Newspix.pl / Jakub Ziemianin/ 400mm.pl
Dywagacje na temat przyszłości Marka Papszuna trwają już od kilku miesięcy, a szkoleniowiec Rakowa był przymierzany do Legii Warszawa. Dariusz Mioduski nie ukrywał, że chce zakontraktować trenera i miał w tym poparcie poprzedniego dyrektora sportowego. Najnowsze doniesienia wskazują, że przyszłość Papszuna w stołecznym klubie nie jest już jednak tak oczywista.

Jeszcze pod koniec listopada wydawało się, że Legia Warszawa zrobi wszystko, by ściągnąć Marka Papszuna. – Mogę potwierdzić, że chcemy się porozumieć ze szkoleniowcem i jego sztabem. Jeśli nie będzie możliwe zatrudnienie go zimą, to jesteśmy gotowi poczekać do końca sezonu. Uważam, że Marek Papszun, przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest obecnie najlepszym kandydatem, by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach – przekonywał wówczas Dariusz Mioduski.

Ekstraklasa. Co z Markiem Papszunem?

Właściciel i prezes Wojskowych mógł liczyć na pomoc Radosława Kucharskiego, który do niedawna pełnił funkcję dyrektora sportowego klubu. Kucharski zna się ze szkoleniowcem Rakowa z czasów, gdy obaj prowadzili juniorskie drużyny na Mazowszu. Problem w tym, że następca Kucharskiego, czyli Jacek Zieliński, zyskał na tyle szerokie uprawnienia, że może sam zdecydować o zatrudnieniu trenera. A z doniesień medialnych wynika, że nowy dyrektor sportowy ma wątpliwości, czy Papszun będzie najlepszym wyborem na szkoleniowca Legii.

Wstępne ustalenia, podjęte jeszcze za kadencji Kucharskiego, wskazywały, że Papszun i jego sztab będą inkasowali za miesiąc pracy w Legii 600 tys. zł. Zieliński miał rozmawiać z trenerem Rakowa na przełomie roku i zaoferować niższą stawkę. Co więcej, miał poinformować szkoleniowca, że jego wpływ na pewne kwestie będzie mniejszy, niż pierwotnie zakładano – podaje Weszlo.com.

Z doniesień wspomnianego portalu wynika, że Papszun ostatecznie odrzucił ofertę Legii i prawdopodobnie przedłuży kontrakt z Rakowem. Stanie się to dopiero po 19 stycznia, kiedy to poznamy nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Trener klubu z Częstochowy jest bowiem jednym z kandydatów do zastąpienia Paulo Sousy, a mając w zanadrzu możliwość przedłużenia umowy z zespołem, może spokojnie oczekiwać na rozwój wypadków i decyzję Cezarego Kuleszy.

Czytaj też:
Jakub Kamiński wkrótce może odejść z Lecha Poznań. Transfer 19-latka coraz bliżej

Źródło: weszlo.com