Rzuty karne w Pucharze Polski. Bezbarwne widowisko Piasta Gliwice i Górnika Zabrze

Rzuty karne w Pucharze Polski. Bezbarwne widowisko Piasta Gliwice i Górnika Zabrze

Robert Dadok, Jakub Czerwiński
Robert Dadok, Jakub Czerwiński Źródło: Newspix.pl / CYFRASPORT
W środę 9 lutego odbyło się ostatnie spotkanie 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski, które początkowo zaplanowane było na koniec listopada 2021 roku. Na boisko wyszły drużyny Piasta Gliwice i Górnika Zabrze.

Ostatni mecz 1/8 finału Pucharu Polski odbył się z ponad dwumiesięcznym opóźnieniem. Wszystko dlatego, że pod koniec listopada jedna z drużyn miała bardzo dużo pozytywnych wyników testów na koronawirusa. Piłkarze Piasta Gliwice i Górnika Zabrze w wyniku zmiany terminu spotkania już przed pierwszym gwizdkiem wiedzieli, z kim ewentualnie zmierzą się w ćwierćfinale. Wizja następnej fazy pucharu nie jest budująca, ponieważ na drodze do półfinału któraś z tych drużyn zmierzy się z liderem PKO BP Ekstraklasy, Lechem Poznań.

Pierwsza połowa spotkania nie porwała

W pierwszej połowie spotkania 1/8 finału pomiędzy Piastem Gliwice a Górnikiem Zabrze nie działo się za dużo. Warto jednak zaznaczyć, że to Górnik Zabrze miał więcej okazji do zdobycia bramki. Podopieczni Jana Urbana wykreowali cztery sytuacje, z których trzy zakończyły się strzałem w światło bramki. Wydawało się, że gol dla gości jest kwestią czasu, ponieważ ci od dziewięciu meczów o stawkę nieustannie trafiali do siatki rywala.

Tymczasem minuty mijały, a na tablicy wyników dalej było 0:0. W drugiej połowie byliśmy świadkami płynnej gry pozycyjnej, która również nie przyniosła żadnych rezultatów i wszyscy widzowie tego widowiska zostali uraczeni dogrywką. Ta również nie zachwycała, ponieważ znacznie spadła wątpliwa już wcześniej jakość gry. Wydawało się, że od 91. minuty piłkarze obu ekip chcieli przejść od razu do rzutów karnych i po prostu "dograć" dodatkowy czas spotkania. Tak też się stało – po dwóch kwadransach sędzia zakończył dogrywkę i zaprosił piłkarzy do rywalizacji w konkursie jedenastek.

Rzuty karne w 1/8 Pucharu Polski

Strzelanie w konkursie rzutów karnych rozpoczął Górnik Zabrze. Na pierwszy ogień do piłki podszedł Bartosz Nowak, który pewnie strzałem po ziemi pokonał bramkarza Piasta Gliwice. Później zaczął się festiwal pomyłek. Trzy jedenastki z rzędu zakończyły się niepowodzeniem. Oznaczało to, że po trzeciej serii gospodarze byli pod ścianą.

Pary ćwierćfinałowe Fortuna Pucharu Polski

  • Legia Warszawa – Górnik Łęczna
  • Arka Gdynia – Raków Częstochowa
  • Olimpia Grudziądz – Wisła Kraków
  • Górnik Zabrze – Lech Poznań

Czytaj też:
Rzeźniczak opowiedział Stanowskiemu o chorobie syna. „Kuba to wrak człowieka”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl