Jakub Błaszczykowski w 2019 roku wrócił do Wisły Kraków, podejmując się przy tym próby ratowania klubu, który znajdował się w trudnej sytuacji finansowej. Ta misja powiodła się byłemu reprezentantowi Polski, a zawodnikowi pozostało nic innego, jak pomóc Białej Gwieździe także w aspekcie sportowym. Problem w tym, że 36-letni dzisiaj piłkarz zaczął uskarżać się na problemy zdrowotne, które uniemożliwiały mu regularną grę w barwach krakowskiego zespołu.
Błaszczykowski w sezonie 2019/2020 rozegrał 22 mecze w barwach Wisły. Kolejny sezon kończył z 16 występami na koncie, a bieżące rozgrywki niemal od początku śledzi już tylko z trybun. We wrześniu były kadrowicz doznał kontuzji, zrywając więzadła krzyżowe w kolanie. Pomocnik nie zdecydował się jednak na zabieg, stawiając na leczenie zachowawcze, co miało mu pomóc w szybszym powrocie do gry.
Ekstraklasa. Jakub Błaszczykowski przeszedł operację
Były reprezentant z miesiąca na miesiąc czuł się coraz lepiej i wrócił nawet do biegania. Gdy wydawało się, że jego ponowne występy na ligowych boiskach pozostają kwestią czasu, okazało się, że Błaszczykowski musi poddać się zabiegowi. – Niestety, Kuba miał dziś rano operację – przekazał Jerzy Brzęczek, z którym w czwartek 17 marca rozmawiała Interia.
Wiele wskazuje na to, że 36-latka czeka rehabilitacja i jeszcze dłuższa przerwa w grze. Pod znakiem zapytania stoi jego dalsza kariera i niewykluczone, że Błaszczykowski ostatecznie zdecyduje się na zakończenie przygody z piłką, rozgrywając jedynie mecz pożegnalny. Jeszcze w lutym taki scenariusz w programie Liga+ Extra sugerował Brzęczek, który prywatnie jest wujkiem zawodnika. – Oczywiście, to Kuba musi bezpośrednio odpowiadać na tego typu pytania, ale patrząc na tę sytuację i całą jego karierę, to już bardziej walczy o to, żeby wrócić i się pożegnać – mówił były selekcjoner reprezentacji.
Czytaj też:
Uznany klub z Ekstraklasy ma duże problemy finansowe. Piłkarze nie dostają wypłat