Wiemy, dlaczego Artur Boruc przestał grać. Szokujący powód nieobecności

Wiemy, dlaczego Artur Boruc przestał grać. Szokujący powód nieobecności

Artur Boruc
Artur Boruc Źródło:Newspix.pl / Marcin Szymczyk/fotopyk/newspix.pl
W programie „Pogadajmy o piłce”, którego gościem był szkoleniowiec Legii Warszawa Aleksandar Vuković poruszono wątek nieobecności Artura Boruca. 42-letni bramkarz od wielu tygodni znajduje się poza kadrą. Tomasz Włodarczyk, dziennikarz portalu Meczyki.pl zdradził, jaki jest powód takiego stanu rzeczy.

Od połowy lutego i starcia rozgrywanego w ramach 21. kolejki pomiędzy Legią Warszawa a Wartą Poznań Artur Boruc nie zaliczył ani jednej minuty w PKO Ekstraklasie. Zieloni pokonali wówczas Wojskowych 1:0, a 42-letni golkiper przedwcześnie zakończył tamtą rywalizację. Były reprezentant Polski otrzymał bowiem czerwoną kartkę. Komisja Ligi postanowiła zawiesić doświadczonego bramkarza na trzy spotkania. Od tamtej pory stołeczny klub już dawno rozegrał trzy mecze, ale Artur Boruc wciąż nie wrócił na boisko. Dziennikarz portalu Meczyki.pl Tomasz Włodarczyk ujawnił w programie „Pogadajmy o piłce”, jaki jest powód nieobecności „Króla Artura”.

Zaskakujący powód nieobecności Artura Boruca. Poszło o pieniądze

Jak się okazało, Komisja Ligi poza czasowym zawieszeniem 42-latka, ukarała go również karą w wysokości 25 tysięcy złotych. Zdaniem Tomasza Włodarczyka, to właśnie ona uniemożliwia grę bramkarzowi w PKO Ekstraklasie, ponieważ nie została jeszcze opłacona. Grzywna stała się kością niezgody pomiędzy zawodnikiem a klubem. Działacze warszawskiej Legii oczekiwali, że bramkarz sam zapłaci za swoją dyskwalifikację. Natomiast ten myśli zupełnie odwrotnie. Uważa, że to przedstawiciele Wojskowych powinni uiścić opłatę.

– Mam informację, że Artur Boruc nie gra w Legii, bo nie została opłacona jego kara 25 tysięcy złotych w Komisji Ligi. I to jest konflikt de facto wewnętrzny – może nie między trenerem a piłkarzem, a piłkarzem a klubem – powiedział znany dziennikarz.

Trwa więc wewnętrzny konflikt. Żadna ze stron nie zamierza odpuścić. Co ciekawe, informacji tej nie zdementował trener stołecznego klubu Aleksandar Vuković. Serb był gościem programu „Pogadajmy o piłce” transmitowanego na kanale Meczyki na platformie YouTube. – Trzeba się zwracać do organów, które się tym zajmują w klubie. Temat istnieje, ale wydaje mi się, że Komisja Ligi może się nie doczekać zapłaty – stwierdził szkoleniowiec.

Kontrakt Artura Boruca z Legią Warszawa wygasa wraz z końcem tego sezonu. Zapytano więc trenera Wojskowych, czy 42-latek otrzyma jeszcze szanse pożegnania się z kibicami w ostatnim spotkaniu ligowym. Odpowiedź Aleksandara Vukovicia była krótka. – Raczej nie – skwitował.

Czytaj też:
Dramatyczna sytuacja Wisły Kraków! Piłkarze Brzęczka znowu stracili punkty

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Meczyki.pl