Czołowy klub z PKO Ekstraklasy będzie miał nowego właściciela. „Byle kogo nie wpuścimy”

Czołowy klub z PKO Ekstraklasy będzie miał nowego właściciela. „Byle kogo nie wpuścimy”

Adam Mandziara
Adam MandziaraŹródło:Newspix.pl / WOJCIECH FIGURSKI / 058sport.pl
Adam Mandziara zdradził w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, że Lechia Gdańsk została wystawiona na sprzedaż. Prezes rady nadzorczej zapewnił, że klub sprzedany zostanie w dobrej kondycji finansowej, bez długów właścicielskich.

Właścicielem Lechii Gdańsk jest obecnie fima Advancesport AG, która posiada 99 proc. udziałów w klubie. Lada chwila ta sprawa może jednak ulec zmianie, ponieważ Lechia została wystawiona na sprzedaż. Władze nadmorskiej drużyny są obecnie w procesie sprzedażowym, który obejmuje nie tylko Pacific Media Group, ale również innych inwestorów. Wszystkimi informacjami podzielił się w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Adam Mandziara, prezes rady nadzorczej Lechii.

Lechia będzie miała nowych właścicieli. „To dobry moment”

Mandziara w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” przyznał, że to dobry czas, by oddać Lechię w inne ręce. – Jestem tu blisko dekadę, pan Josef Wernze ma 73 lata, ja skończę niedługo 55 lat i to dobry moment, żeby się zastanowić nad dalszym życiem – powiedział prezes zarządu klubu. Lechia Gdańsk ma być oddana w bardzo dobrej formie finansowej, bez długów właścicielskich. – Nasz Excel wreszcie świeci na zielono, a nie na ciemnoczerwono, pokazując alert – zdradził jeszcze Mandziara.

Kiedy pojawi się dwóch najpoważniejszych kandydatów, obecni właściciele klubu spotkają się z prezydentem miasta, by wspólnie wypracować jak najlepsze rozwiązanie dla klubu. – Byle kogo do Lechii nie wpuścimy – zapewnił jeszcze prezes rady nadzorczej Lechii Gdańsk. Potencjalni inwestorzy mają czas na złożenie oferty do 10 czerwca. – Następnie jest czas dla prawników i można przejrzeć całą strukturę i dokumentację. Z tego wybierzemy dwa podmioty – poinformował jeszcze prezes rady nadzorczej Lechii Gdańsk.

Czytaj też:
Jan Tomaszewski przestrzega Igę Świątek. Na to Polka musi uważać

Źródło: "Przegląd Sportowy"