Marek Papszun chce zmian w Ekstraklasie. „To jest mordęga dla grających i oglądających”

Marek Papszun chce zmian w Ekstraklasie. „To jest mordęga dla grających i oglądających”

Marek Papszun
Marek Papszun Źródło:PAP / Waldemar Deska
Marek Papszun wychodzi z założenia, że w Ekstraklasie musi dojść do radykalnych zmian. Trener Rakowa Częstochowa twierdzi, że mecze w okresie jesienno-zimowym powinny być rozgrywane wcześniej. Jego zdaniem korzystnie wpłynęłoby to na poziom ligi.

Marek Papszun może być dumny ze swoich podopiecznych oraz pracy, którą wykonuje. Raków Częstochowa pozostaje niepokonany od 3 września, kiedy to ulegli w wyjazdowym spotkaniu Cracovii 0:3. Od tamtej pory zdobyli niemal komplet punktów, tylko raz remisując z Widzewem Łódź 0:0. Większość spotkań Częstochowianie, podobnie jak inne zespoły rodzimej ligi, rozgrywali w godzinach popołudniowych i wieczornych. Jakiś czas temu w życie wszedł pomysł przeniesienia meczów na wcześniejszą porę. Trener Rakowa jest zwolennikiem tej idei.

Marek Papszun chce przeniesienia meczów Ekstraklasy na wcześniejsze godziny

W ostatnich miesiącach włodarze Ekstraklasy odnotowali rosnące koszty organizacji meczów piłkarskich, co spowodowane jest przede wszystkim wysokimi cenami prądu. Sytuacja ta mogłaby wymusić zmiany na organizatorach rozgrywek. Jeden z pomysłów zakłada zmianę godzin sobotnich meczów Ekstraklasy, które na początku 2023 roku miałyby zostać przeniesione z godz. 20.00 na 12.30.

Marek Papszun twierdzi, że takie zmiany wpłynęłyby korzystnie na rozgrywki rodzimej ligi, nie tylko ze względu na rosnące ceny prądu. W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” trener Rakowa Częstochowa przytoczył przykład jednego z meczów w Warszawie przeciwko Legii, kiedy temperatura osiągnęła -18 stopni Celsjusza, a trawa sięgała za kostki zawodników. Jak twierdzi, mecze powinny być rozgrywane w godzinach, w których piłkarze będą mogli korzystać ze sprzyjającej pogody.

– Moim zdaniem to nie ma sensu i jest absurdalne, jeśli ciężko z zimna jest wytrzymać na ławce trenerskiej czy na trybunach, a co dopiero zawodnikom na boisku. To jest mordęga dla grających i oglądających. Jeśli mamy już wyznaczone terminy styczniowe, to te mecze powinny być rozgrywane za dnia – powiedział 48-letni trener.

Marek Papszun: „Takie zmiany wpłynęłyby na poziom meczów”

Trener Rakowa Częstochowa dodał też, że takie potencjalne zmiany mogłyby pozytywnie wpłynąć na poziom rozgrywanych meczów, a także atmosferę na trybunach. Niemniej, Marek Papszun stwierdził, że on i jego współpracownicy dostosują się do decyzji władz ligi, jednak jego zdaniem, warto skorzystać z możliwości, które zaistnieją.

Przypomnijmy, że w tym roku mecze Ekstraklasy zostaną wstrzymane w połowie listopada ze względu na mistrzostwa świata w Katarze. Piłkarze wrócą na Polskie boiska dopiero pod koniec stycznia.

Czytaj też:
Raków był bliski wpadki w meczu z Miedzią. Drużyna trenera Papszuna wraca na szczyt tabeli
Czytaj też:
Oto największy sukces Rakowa Częstochowa i jego właściciela. Nikt nie mówiłby, że to niespodzianka

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy