Delikatnie rzecz ujmując, Lechia Gdańsk nie ma w ostatnim czasie najlepszej prasy, a w dużej mierze wpływ na ten fakt miały rządy Pawła Żelema. Działacz ten pełnił funkcję prezesa klubu, ale tylko do 14 marca 2023 roku. Najpierw w mediach pojawiła się informacja o tym, iż zostanie od odwołany z tej prestiżowej funkcji. Kilka godzin później Biało-Zieloni wydali w tej sprawie oficjalny komunikat.
Paweł Żelem nie będzie już prezesem Lechii Gdańsk
Ciekawe są jednak rozbieżności między obiema stronami, to znaczy doniesieniami portalu meczyki.pl oraz samą Lechią. „Prezes Lechii Gdańsk Paweł Żelem z powodów zdrowotnych złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Ze względu na trwający proces licencyjny będzie pełnił swoje obowiązki w zarządzie do końca marca” – czytamy w oświadczeniu.
Z kolei wspomniany serwis sugerował, iż działacz zostanie jedynie „schowany” przez właściciela trójmiejskiego klubu. Tak, aby jego nowe stanowisko nie było równie eksponowane co funkcja prezesa. W związku z tym Żelem miał zostać dyrektorem finansowym. W komunikacie wystosowanym przez Biało-Zielonych nie ma ani jednego słowa na ten temat.
Mocne zarzuty wobec Pawła Żelema
W ostatnim czasie sternik Lechii musiał zmierzyć się z wieloma poważnymi zarzutami. Na weszlo.com pojawił się bowiem obszerny reportaż, w którym pod adresem byłego już prezesa padło wiele zarzutów. W sposób anonimowy o Żelemie wypowiedziało się wielu dawnych pracowników klubu, a niektóre historie mroziły krew w żyłach. Najczęściej powtarzającym się zarzutem wobec działacza był ten dotyczący mobbingu.
Działacz ten w zarządzie Biało-Zielonych pracował od lutego 2021 roku, a wcześniej od 2009 do 2013 roku. Pod względem sportowym Lechia za kadencji Żelema nie odniosła żadnego sportowego sukcesu. W tym momencie nie wiadomo, kto zostanie jego następcą.
Czytaj też:
Ultimatum dla trenera w Ekstraklasie. Przekonujące zwycięstwo lub zwolnienieCzytaj też:
Uznany trener na wylocie z klubu Ekstraklasy. Władzom kończy się cierpliwość