Uznany trener na wylocie z klubu Ekstraklasy. Władzom kończy się cierpliwość

Uznany trener na wylocie z klubu Ekstraklasy. Władzom kończy się cierpliwość

Adam Majewski
Adam Majewski Źródło: Newspix.pl / Mateusz Słodkowski / Cyfrasport
Jeśli w najbliższych dniach nie nastąpi żaden przełom, jeden z klubów Ekstraklasy najprawdopodobniej zmieni trenera. Władzom Stali Mielec kończy się bowiem cierpliwość do Adama Majewskiego.

Nie od dziś wiadomo, że w wielu polskich klubach utrzymanie się na stanowisku trenera przez dłuższy czas jest sztuką. Teraz może przekonać się o tym człowiek, który jeszcze niedawno uważany był za bohatera Stali Mielec. Władze podkarpackiego klubu są zaniepokojone ostatnimi wynikami drużyny i w związku z tym zastanawiają się nad podjęciem drastycznych kroków.

Fatalne wyniki Stali Mielec

Faktem jest jednak, że rezultaty, jakie osiągają podopieczni Adama Majewskiego, nie mogą cieszyć nikogo związanego z tym zespołem. Dobry start w sezonie 2022/23 sprawił, iż mielczanie przez długi czas utrzymywali się na wysokich lokatach i wtedy praca wspomnianego szkoleniowca wzbudzała podziw środowiska. Runda wiosenna to jednak pasmo rozczarowań.

Od momentu, gdy Ekstraklasa wznowiła rozgrywki po mundialowo-zimowej przerwie, Stal nie wygrała ani jednego spotkania, choć miała na to aż siedem okazji. Najpierw zremisowała 0:0 z Lechem Poznań, później przegrała 0:1 z Radomiakiem. Następnie urwała punkty Rakowowi Częstochowa po remisie 0:0. Potem było już tylko gorzej – przyszły cztery porażki z rzędu: z Cracovią (1:2), z Górnikiem Zabrze (0:1), z Piastem Gliwice (0:2) i Legią Warszawa (0:2).

Adam Majewski na wylocie ze Stali Mielec

W związku z tym portal meczyki.pl donosi, że wkrótce może dojść do zmiany trenera w podkarpackim zespole. „Klub rozważa rozstanie z Adamem Majewskim” – napisał na Twitterze Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny wspomnianego serwisu. „Nie ma Saida Hamulicia, nie ma skuteczności. Stal nie wygląda jakoś tragicznie. Pytanie, czy starczy cierpliwości? Ścisk w tabeli powoduje, że w kilku klubach robi się bardzo nerwowo” – dodał w kolejnym wpisie.

Rzeczywiście mielczanie muszą mieć się na baczności. Aktualnie zajmują 10. miejsce w tabeli z 29 punktami na koncie. Ich przewaga nad strefą spadkową jest jednak minimalna – wynosi zaledwie 4 „oczka”. Po 25 mają bowiem Lechia Gdańsk i Górnik Zabrze, zajmujące obecnie 16. i 17. lokatę.

Czytaj też:
Rewolucyjny pomysł PZPN. Kluby odetchną z ulgą
Czytaj też:
Były reprezentant Polski krytykuje pomysł PZPN. „Nie rozumiem, dlaczego jest brany pod uwagę”

Źródło: meczyki.pl