Ustalono wysokość strat na stadionie Widzewa Łódź. Padła ogromna suma

Ustalono wysokość strat na stadionie Widzewa Łódź. Padła ogromna suma

Stadion Widzewa Łódź
Stadion Widzewa Łódź Źródło: Newspix.pl / Szymon Jaszczurowski / 400mm.pl
Mecz Widzewa Łódź z Lechem Poznań zakończył się wielkim skandalem, który wywołali kibice przyjezdnych. Stadion gospodarzy został częściowo zniszczony. Znane są już wstępne wyceny strat.

Nie jest tajemnicą, że kibice Widzewa Łódź i Lecha Poznań nie darzą się sympatią. W trakcie ostatniej bezpośredniej potyczki obu ekip doszło do przykrych scen z udziałem fanatyków, którzy ponownie dali wyraz wzajemnej nienawiści. Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem na murawę poleciało wiele przedmiotów, a elementy sektora gości stadionu gospodarzy zostały zdemolowane. Tym gorsze rzeczy działy się po zakończeniu meczu, a dziś wiadomo już, że naprawa wszystkiego wyniesie naprawdę dużą sumę pieniędzy.

Kibice Lecha Poznań zdemolowali część stadionu Widzewa Łódź

Do Łodzi przyjechało wielu sympatyków Kolejorza, a w trakcie meczu regularnie toczyli potyczki słowne, przerzucając się nieprzyjemnymi przyśpiewkami. Lechici zniszczyli siatkę, która wedle założenia ma służyć potencjalnemu wybijaniu piłki w trybuny, jednak tym razem posłużyła ona przede wszystkim jako blokada przed rzucaniem różnych przedmiotów na murawę.

Natomiast po meczu zniszczona została armatura w łazience stadionu Widzewa, a także wiele elementów w strefie gastronomicznej, nie wspominając o krzesełkach, z których wiele zostało powyrywanych i połamanych. Część dziennikarzy podawała informacje, że do akcji włączyli się również fanatycy ŁKS-u Łódź, odwiecznego rywala Widzewa oraz kibicowskiego sprzymierzeńca Lecha.

twitter

Straty po meczu Widzewa z Lechem mogą być ogromne

Niedługo po zakończeniu spotkania kibice oraz dziennikarze zaczęli upatrywać wyceny strat, jakie zaszły po spustoszeniu rozsianym przez pseudokibiców. Jak podaje dziennikarz TVP3 Łódź oraz Łódzkiego Sportu zniszczenia przez MAKiS zostały wycenione na ok. 100 tys. zł. Jednak na tym jeszcze nie koniec, ponieważ nie uwzględnia to punktu gastronomicznego, który ucierpiał najbardziej. W jego opinii wszystko powinno się zamknąć w granicach 150 tys. zł.

Czytaj też:
Słynny polski klub zmienił szkoleniowca. To były trener z PKO BP Ekstraklasy
Czytaj też:
Lukas Podolski może odejść z Górnika Zabrze. Szczerze ocenił powrót Jana Urbana

Źródło: Twitter