W poprzednim sezonie piłkarze Lecha Poznań zajęli trzecie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. To najwyraźniej nie jest zadowalająca pozycja w stolicy Wielkopolski, gdzie mają plany powrotu na mistrzowski tron. Poznaniacy byli mistrzami w kampanii 2021/22 i zapewne ostatnie oglądanie pleców Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa nie było miłe.
Lech Poznań chce pobić transferowy rekord PKO BP Ekstraklasy
Ciekawe informacje podał Piotr Koźmiński z WP/SportoweFakty. Jego zdaniem Lech szykuje naprawdę pokaźną transakcję, która może poprawić rekord wydanych pieniędzy przez klub z PKO BP Ekstraklasy. Dotychczas najwięcej na jednego zawodnika wyłożyła Legia Warszawa, sprowadzająca za 1,5 mln euro Bartosza Slisza z Zagłębia Lubin.
W Poznaniu za rekordowe 1,8 mln euro ma wylądować Ali Gholizadeh. Ćwierćfinalista Ligi Konferencji chce sprowadzić zawodnika, który zagrał w barwach reprezentacji Iranu podczas mundialu w Katarze. To napastnik, który w ostatnim sezonie był wypożyczony do tureckiej Kasimpasy. Właścicielem jego karty zawodniczej jest belgijski Charleroi.
Jaki był najdroższy piłkarz sprzedany z polskiej ligi?
Poznaniacy chcieliby zainwestować w Gholizadeha nawet pomimo jego urazu, z którym obecnie się zmaga. Irańczyk ma wrócić do gry w okolicach przełomu sierpnia i września. Aktualnie zmaga się z kontuzjowaną łąkotką.
Jeśli Lech wyda 1,8 mln euro, będzie to rekordowe kupno polskiego klubu na rynku transferowym. A jaki był najdroższy transfer „z” polskiej elity? Na pierwszym miejscu jest dwóch pomocników – Jakub Moder (z Lecha Poznań) i Kacper Kozłowski (z Pogoni Szczecin).
Obu piłkarzy kupiło angielskie Brighton, a kwota transferu to po 11 mln euro. Podium w tej klasyfikacji uzupełnia Jakub Kamiński (również z Lecha), sprzedany za 10 mln euro.
Czytaj też:
Duża oferta za piłkarza Górnika Zabrze. Klub wciąż negocjujeCzytaj też:
Wielka kasa dla polskich klubów. Raków Częstochowa zyska najwięcej