Warta Poznań znalazła zastępstwo Adama Zrelaka. Zaskakujący transfer napastnika

Warta Poznań znalazła zastępstwo Adama Zrelaka. Zaskakujący transfer napastnika

Adam Zrelak
Adam Zrelak Źródło:Newspix.pl / Patryk Pindral/ 400mm.pl/
Warta Poznań w końcu znalazła zastępstwo za kontuzjowanego Adama Zrelaka. Klub podpisał kontrakt z ośmiokrotnym reprezentantem kraju i byłym królem strzelców. – Mogę pomóc swoim doświadczeniem. Klub szukał typowej „dziewiątki”, ja jestem typową „dziewiątką” – powiedział nowy nabytek.

W ostatnim czasie Warta Poznań była bardzo nieskuteczna. W ostatnich czterech spotkaniach drużyna Dawida Szulczka strzeliła tylko jedną bramkę, co daje im trzynastą lokatę z dziesięcioma „oczkami” po jedenastu spotkaniach. Przyczyn braku skuteczności jest wiele, a na pewno jedną z nich jest kontuzja Adama Zrelaka, który we wrześniu doznał kontuzji. Reprezentant Słowacji przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadła bocznego (LCL). W tym przypadku przerwa w treningach potrwa około sześć miesięcy.

Warta Poznań znalazła zastępstwo dla Adama Zrelaka

By nie trafić do strefy spadkowej, poznaniacy musieli ściągnąć egzekutora. I to się im udało. W piątek 20 października przedstawiciele klubu poinformowali, że do Zielonych na zasadzie wolnego transferu dołączył Marton Eppel, czyli ośmiokrotny reprezentant Węgier i były król strzelców węgierskiej ekstraklasy.

Od lipca tego roku Marton Eppel nie był związany z żadnym klubem, po tym jak rozstał się z Diosgyori VTK. Przez ostatnie dwa tygodnie doświadczony piłkarz trenował z Wartą Poznań pod okiem Dawida Szulczka i zagrał w dwóch meczach kontrolnych: z Wisłą Płock i Zagłębiem II Lubin. Jak przypominają klubowe media, w drugim z tych spotkań zdobył nawet ładną bramkę po uderzeniu piłki z linii pola karnego.

Reprezentant kraju podpisał kontrakt z Wartą Poznań

Po przejściu testów medycznych w klinice Rehasport, w piątek Marton Eppel podpisał kontrakt z Zielonymi. Umowa obowiązuje do czerwca 2024 roku i jest w niej opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Zawodnik mierzy 190 cm wzrostu i waży 88 kg. W barwach Warty Poznań Węgier będzie grał z dziewiątką na plecach. – Cieszymy się z tego, że podpisaliśmy kontrakt. Ściągnięcie go ma pomóc drużynie szczególnie jeśli chodzi o poczynania w tzw. trzeciej tercji boiska, pod bramką rywala. Marton to gracz o zbliżonym profilu do Adama Zrelaka, również bardzo mocno pracuje dla drużyny. Potrafi utrzymywać się przy piłce, co powinno dać oddech naszym skrzydłowy i środkowym pomocnikom, którzy będą mieli więcej opcji – powiedział w klubowych mediach Rafał Grodzicki, menedżer ds. sportu Warty Poznań.

– Nasz nowy piłkarz jest typem wysokiego napastnika, grającego dobrze tyłem do bramki przeciwnika. Jest też dobry w powietrzu, w czym z pewnością pomagają mu bardzo dobre warunki fizyczne. Do tego inteligentnie porusza się boisku i ma niezłe wykończenie akcji – dodał.

twitter

Marton Eppel: Mogę pomóc Warcie swoim doświadczeniem

Nowy nabytek Zielonych to także były reprezentant Węgier. Napastnik wystąpił w barwach narodowych osiem razy między czerwcem 2017 roku a październikiem 2018 roku. – Jestem bardzo zadowolony z tego, że dołączam do Warty Poznań. Byłem wolnym zawodnikiem i może to się wydawać dziwne, że dopiero w październiku podpisuję kontrakt, ale w ostatnim czasie czekałem na naprawdę dobrą ofertę z dobrego klubu, z najwyższej ligi. Cieszę się, że podpisałem kontrakt z Wartą – powiedział Marton Eppel w klubowych mediach.

– Mimo to, że nie miałem ostatnio klubu, jestem w dobrej formie fizycznej. Dziękuję klubowi za to, że mogłem przez te dziesięć dni trenować z zespołem i zagrać w dwóch sparingach. Myślę, że trenerzy zdążyli się przekonać o tym, że jestem gotowy do gry, jak również o tym, że mogę pomóc zespołowi. Jestem doświadczonym graczem, grałem już w kilku klubach nie tylko na Węgrzech, ale też za granicą. Mogę pomóc Warcie właśnie swoim doświadczeniem. Klub szukał typowej „dziewiątki”, ja jestem typową „dziewiątką”. Uważam, że mogę dać Warcie gole, asysty i pomóc w utrzymaniu się przy piłce w ofensywie – zakończył.

Czytaj też:
Tajemnicze słowa Lukasa Podolskiego. Napastnik odejdzie z Górnika Zabrze?
Czytaj też:
Piłkarze czołowego polskiego klubu zaniepokojeni. Nie dostali dwóch wypłat

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / wartapoznan.pl