FC Barcelona reaguje na ostatnie zachowania Roberta Lewandowskiego. Nie ma wątpliwości

FC Barcelona reaguje na ostatnie zachowania Roberta Lewandowskiego. Nie ma wątpliwości

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:PAP/EPA / Alejandro Garcia
Wokół Roberta Lewandowskiego pojawiło się ostatnio sporo kontrowersji. Część spekulacji kapitan reprezentacji Polski uciął podczas ostatniej konferencji prasowej kadry. Teraz zachowanie 35-latka komentuje klub.

W ostatnim czasie hiszpańskie media skupiły się na osobie Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski notował gorszy okres poprzedzony kontuzją. W meczu z Realem Sociedad dziennikarze dopatrzyli się sytuacji, że w tunelu napastnik nie podał ręki Xaviemu. W rozmowie z Polsatem Sport 35-latek przyznał, że nawet nie wie, że taka sytuacja była w mediach. – Nie wiem dokładnie, o co chodzi. Schodziłem, normalnie podałem rękę trenerowi. Coś musiałem ominąć — powiedział.

Robert Lewandowski odnosi się do kontrowersji

Sytuacja powtórzyła się w meczu z Deportivo Alaves. FC Barcelona wygrała 2:1 po dwóch golach Roberta Lewandowskiego, ale w trakcie tego spotkania znów dopatrzono się, że Polak zirytowany decyzją Lamine Yamala, nie podał mu ręki po akcji.

To zdarzenie Robert Lewandowski skomentował na konferencji prasowej reprezentacji Polski. – Tu nie ma czego komentować. To był totalny przypadek. Wielokrotnie rozmawiałem z Yamalem, udzielałem mu wskazówek. Tak było nawet w trakcie tego spotkania. Nie ma tam żadnego podtekstu ani drugiego dna – przyznał.

– Trzeba mieć do tego dystans, a hiszpańskie media... żyją takimi sytuacjami. Czasami coś lubi się wyolbrzymić lub zinterpretować po swojemu. To dla mnie mało ważne. Z trenerem było tak, że ktoś z tyłu do mnie mówił, że nie mogę wrócić do szatni. Nie będę się tłumaczył z takich rzeczy, bo... to błahostki. Wręcz dziwnie się czuję o tym mówiąc. To tematy do zamknięcia – dodał.

FC Barcelona komentuje zachowanie Roberta Lewandowskiego

Do tego tematu odniósł się również dyrektor sportowy FC Barcelony – Deco. Byłego piłkarza, który skomentował to zdarzenie na antenie „RAC1”, cytuje Fabrizio Romano na swoim Twitterze. „Jestem pewien, że nie ma sporu między Lewandowskim a Lamine Yamalem. On jest pierwszym, który go broni” – zdradził.

Portugalczyk przyznał również, że mimo różnych kontrowersji wokół Polaka i jego kryzysu strzeleckiego, nastawienie klubu się nie zmieniło. „Lewandowski ma ważny kontrakt i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Jest jednym z liderów zespołu” – podkreślił.

twitterCzytaj też:
Michał Probierz ma bramkarza numer jeden. Jasne stanowisko trenera reprezentacji
Czytaj też:
Robert Lewandowski z jasnym przekazem ws. reprezentacji. Sygnał dla Michała Probierza

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Twitter