Rangers w finale Ligi Europy. Piłkarze RB Lipsk walczyli do samego końca

Rangers w finale Ligi Europy. Piłkarze RB Lipsk walczyli do samego końca

Mecz Rangers F.C. z RB Lipsk
Mecz Rangers F.C. z RB Lipsk Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Rewanżowe spotkanie między Rangers FC i RB Lipsk dostarczyło wielu emocji i zwrotów akcji. Ostatecznie w finale Ligi Europy zameldowali się gospodarze, którzy z nawiązką odrobili straty z pierwszego starcia obu drużyn.

Piłkarze RB Lipsk w pierwszym półfinałowym spotkaniu wypracowali skromną, jednobramkową zaliczkę. Bramkę na wagę zwycięstwa z Rangers FC zdobył w 85. minucie Angelino, dając tym samym swojej drużynie nadzieję na to, że uda jej się rozstrzygnąć dwumecz na swoją korzyść. Niemiecki zespół spisywał się zresztą lepiej na boisku, będąc dłużej w posiadaniu piłki (71 proc. czasu gry), wymieniając więcej podań i częściej strzelając na bramkę rywala, co stawiało go w roli faworyta przed rewanżem.

Liga Europy. Rangers – RB Lipsk

W rozgrywanym w czwartek starciu rwanżowym gospodarze od pierwszych minut starali się przejąć inicjatywę i szybko doprowadzić do wyrównania stanu dwumeczu. W 8. minucie do dobrej pozycji strzeleckiej doszedł Ryan Jack, ale Peter Gulacsi poradził sobie z jego uderzeniem z dystansu. Aktywność szkockiego zespołu w ofensywie została nagrodzona w 19. minucie. Ryan Kent wbiegł z lewego skrzydła w pole karne i dograł przed bramkę, gdzie JamesTavernier wpakował piłkę do siatki z bliskiej odległości.

Pięć minut później było już 2:0. Scott Wright dograł do Glena Kamary, który momentalnie przymierzył z dystansu i precyzyjnym, płaskim strzałem pokonał bramkarza RB Lipsk. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, a gospodarze całkowicie zasłużenie prowadzili 2:0.

Liga Europy. Rangers z awansem do finału

Piłkarze Rangers wprawdzie z nawiązką odrobili straty z pierwszego spotkania, ale i tak nie mogli być pewni awansu do finału rozgrywek. Rezultat 2:0 oznaczał, że goście potrzebowali jednego trafienia, by doprowadzić do wyrównania stanu dwumeczu. Podopieczni Giovanniego van Bronckhorsta szukali więc szansy na podwyższenie prowadzenia, a blisko strzelenia bramki był Fashion Sakala, który w 53. minucie niecelną główką wykończył akcję swojej drużyny.

Ekipa z Lipska długimi fragmentami nie była w stanie zagrozić bramce Allana McGregora, a upływające minuty oddalały zespół prowadzony przez Domenico Tedesco od upragnionego finału. Goście jednak dalej naciskali i w 71. minucie doprowadzili do stanu 2:1. Angelino posłał długie podanie w szesnastkę, gdzie Christopher Nkunku popisał się efektownym wykończeniem, umieszczając piłkę w bramce.

Strzelony gol wyraźnie podziałał motywująco na piłkarzy RB Lipsk, którzy rzucili się do kolejnych ataków. Gdy wydawało się, że goście dopną swego, skuteczną akcję przeprowadził szkocki zespół. W 81. minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał John Lundstram, który strzałem z kilku metrów nie dał Gulacsiemu szans na skuteczną interwencję. Gospodarze zdołali do końca spotkania utrzymać dwubramkowe prowadzenie i dzięki wygranej 3:1 awansowali do finału Ligi Europy.

Czytaj też:
Eintracht Frankfurt kontynuuje piękną przygodę w Lidze Europy. Zespół Łukasza Fabiańskiego bezradny