Bieżący sezon dla Filipa Szymczaka był bardzo dobry. Nie dość, że grał w miarę regularnie w Ekstraklasie i Lidze Konferencji Europy, gdzie z drużyną zaszedł aż do ćwierćfinału, to mógł także brylować w reprezentacji U-21.
Ważne ogniwo Lecha Poznań wypada z gry
W ostatnim meczu z Austrią rywal agresywnie zaatakował młodego piłkarza Kolejorza. Lechita opuścił plac gry i zapadła decyzja o powrocie do Polski na badania. Początkowo wydawało się, że to nic groźnego, ale w klinice okazało się, ze uraz kolana jest poważniejszy, niż pierwotnie się wszystkim wydawało.
„Filip Szymczak – ze względu na uraz odniesiony na kadrze – przejdzie w następnym tygodniu zabieg chirurgiczny, po którym będzie pauzował około ośmiu tygodni” – poinformował Lech Poznań w komunikacie.
Kontuzja jest poważniejsza, niż się wydawało
Przedstawiciele Lecha Poznań poinformowali, że początkowo wybrali opcję ostrzyknięcia stawu. Miało to pomóc Szymczakowi w powrocie do pełnej dyspozycji. „Ostatecznie jednak sztab medyczny Kolejorza po konsultacjach ze specjalistami uznał, że wykonany zostanie zabieg” – czytamy w komunikacie.
Lech Poznań osłabiony przed meczem z Pogonią Szczecin i Fiorentiną
Ośmiotygodniowa absencja Filipa Szymczaka, który w ostatnich miesiącach gra świetnie w barwach Lech Poznań, oznacza spore kłopoty dla sztabu Johna van den Broma. Reprezentant Polski U-21 był ważnym ogniwem w układance holenderskiego szkoleniowca.
Ponadto trener nie będzie mógł z niego skorzystać do końca sezonu, co oznacza, że nie zobaczymy go m.in. w starciu z Pogonią Szczecin 2.04 oraz w dwumeczu z włoską Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. To spotkanie odbędzie się 13 kwietnia o godz. 21:00, a rewanż 20.04 o godz. 18:45.
Czytaj też:
Bartosz Salamon zdradził kulisy meczu z Albanią. „Santos chce grać w ten sposób”Czytaj też:
Złe wieści ws. Jakuba Modera. Przekazał je sam trener Brightonu