Burmistrz Florencji otrzymał list od kibiców Lecha Poznań. Tego się nie spodziewał

Burmistrz Florencji otrzymał list od kibiców Lecha Poznań. Tego się nie spodziewał

Kibice Lecha Poznań
Kibice Lecha Poznań Źródło:Shutterstock / Dziurek
Już 13 kwietnia swój pierwszy mecz w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy rozegrają piłkarze Lecha Poznań. Mistrzowie Polski zmierzą się na swoim terenie z Fiorentiną. Włosi obawiają się tego, co będzie działo się tydzień później, podczas rewanżu we Florencji. Naprzeciw obawom wyszli sami kibice Kolejorza, wystosowując specjalny list.

Lech Poznań zalicza kapitalną przygodę w europejskich pucharach. Po raz pierwszy w historii klubu Kolejorz zameldował się w ćwierćfinale międzynarodowych zmagań. Liga Konferencji Europy okazała się miejscem, w którym poznaniacy robią furorę. W tej fazie turnieju mistrzowie Polski zmierzą się z włoską Fiorentiną.

Lech Poznań zagra z Fiorentiną o półfinał Ligi Konferencji

W przypadku europejskich pucharów nie tylko piłkarze Lecha są znani w międzynarodowym gronie. Dużo więcej – i to od lat – mówi się o kibicach Kolejorza, którzy tworzą gorącą atmosferę. Po wylosowaniu polskiej drużyny z dużą obawą co do przyjazdu fanów Lecha wypowiedział się Dario Nardella.

Burmistrz Florencji najwyraźniej naczytał się włoskich mediów, które straszą przyjazdem zorganizowanej grupy najzagorzalszych kibiców z Poznania. Określa się ich nawet mianem „jednych z najbardziej niebezpiecznych w Europie”. Polityk ma zatem uzasadnione obawy. Naprzeciw postanowili wyjść fani Kolejorza, publikując specjalny list do Nardelii.

„Z olbrzymim zaskoczeniem przyjęliśmy informacje, które pojawiają się w mediach dotyczące Pańskiej obawy przed przyjazdem kibiców Lecha Poznań – a zwłaszcza obawy o zniszczenie zabytków Florencji… W 2015 roku nasz zespół miał okazję zmierzyć się z Fiorentiną. Podróż do stolicy Toskanii była dla wielu z nas niesamowitym przeżyciem, nie tylko dlatego, że udało się pokonać faworyzowaną włoską drużynę, ale przede wszystkim dlatego, że Florencja ujęła nas swoim wyjątkowym urokiem. Prawie 700-osobowa grupa fanów Kolejorza, którzy zasiedli na Stadio Artemio Franchi często i bardzo pozytywnie wspomina ten wyjazd” – przypomnieli fani aktualnych mistrzów Polski.

facebook

Co ciekawe, przekaz pojawił się w mediach społecznościowych zarówno po polsku, jak i po włosku. Nardella może zatem śmiało odpowiedzieć na wiadomość od fanów Kolejorza. Kibice Lecha zaprosili zresztą Włocha na pierwsze spotkanie w Poznaniu.

„Aby położyć kres wszelkim spekulacjom – serdecznie zapraszamy Pana Burmistrza do Poznania, stolicy Wielkopolski, regionu gdzie każdy kibicuje Lechowi Poznań. Mimo że nasze miasto pełne jest remontów, wierzymy, że Pańska wizyta w Poznaniu i na naszym – wypełnionym niepowtarzalną atmosferą stadionie – pozwoli Panu spokojnie ugościć we Florencji kibiców Kolejorza, którzy wybierają się wspierać swoją drużynę w meczu rewanżowym” – skwitowano we wpisie kibiców Lecha.

We Włoszech wspominane są niedawne zamieszki, jakie miały miejsce przy okazji spotkania w ramach Ligi Mistrzów. W Neapolu pojawiła się wówczas zorganizowana grupa pseudokibiców Eintrachtu Frankfurt. Pomimo zakazu stadionowego niemieccy fani dotarli do Italii i zdewastowali kilka punktów w centrum miasta. Doszło również do starć ze służbami mundurowymi.

Czytaj też:
Wojciech Szczęsny może wrócić do Premier League. Media: Chce go gigant
Czytaj też:
Krzysztof Piątek bez bramki od miesięcy. Były reprezentant Polski: To połowa piłkarza

Źródło: Facebook / Kibice Lecha Poznań