UEFA zawiesiła Bartosza Salamona. Wiadomo, ile trzeba będzie czekać na wynik próbki B

UEFA zawiesiła Bartosza Salamona. Wiadomo, ile trzeba będzie czekać na wynik próbki B

Bartosz Salamon
Bartosz Salamon Źródło:Shutterstock / Mikolaj Barbanell
Polska Agencja Antydopingowa zareagowała na czwartkową decyzję UEFY dot. zawieszenia Bartosza Salamona na trzy miesiące. Zdaniem szefa POLADA ten ruch jest zaskakujący. Wiadomo, ile trzeba będzie czekać na wyniki próbki B.

W czwartek 13 kwietnia cały kraj obiegła informacja, o decyzji UEFA dotyczącej Bartosza Salamona, którego próbka testu antydopingowego po spotkaniu z Djurgardens IF dała wynik pozytywny.

Zaskakujące decyzja UEFY ws. Bartosza Salamona

Po godz. 11:00 w czwartek 13 kwietnia 2023 przedstawiciele klubu poinformowali, iż otrzymali decyzję UEFY dotyczącą środkowego obrońcy, który zdaniem federacji został zawieszony na trzy miesiące. „W czasie zawieszenia obrońca nie może brać udziału w meczach oraz treningach. Jako klub zdecydowaliśmy o odwołaniu się od tej decyzji” – czytamy w komunikacie Lecha Poznań.

Ta decyzja jest tym bardziej bolesna, bo została opublikowana na około 10 godzin przed pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniem w ramach Ligi Konferencji Europy przeciwko Fiorentinie. Podopieczni Johna van den Broma będą osłabieni nie tylko absencją Salamona, ale i również kontuzjowanego Filipa Szymczaka i pauzującego za kartki Radosława Murawskiego.

Polska Agencja Antydopingowa: Jestem zaskoczony

Do informacji UEFY ustosunkowała się Polska Agencja Antydopingowa, której szef Michał Rynkowski udzielił wywiadu dziennikarzom TVP Sport. – Dla mnie to dość zaskakujące, bo przecież można było zrobić to na początku postępowania. Trudno, by nagle pojawiły się jakieś nowe okoliczności w sprawie. Jestem zaskoczony momentem, w którym zapadła taka decyzja. Trudno określić, czym kierowała się UEFA – podkreślił.

Lech Poznań zapowiedział, że odwoła się od tej decyzji, ale czy ona sprawi, że kara zostanie skrócona? – Klub musiałby wyjaśnić, w jaki sposób substancja znalazła się w organizmie zawodnika. Na razie za wcześnie, by spekulować. Musimy poczekać na wynik badania – podkreślił.

Ile trzeba będzie czekać na próbkę B?

Ponadto według informacji Polskiej Agencji Antydopingowej procedura badania próbki B może trwać nawet dwa tygodnie. – Taka analiza ma wpływ na plan pracy laboratorium, bo wówczas nie mogą odbywać się tam żadne inne działania. Sam sportowiec może być za to obecny przy analizie – zakończył.

Czytaj też:
Były piłkarz Lecha bierze w obronę Bartosza Salamona. „Chcę wierzyć, że zrobił to nieświadomie”
Czytaj też:
Zbigniew Boniek zdradził, jak Lech Poznań może ograć Fiorentinę. „Jeśli to się uda…”