Miażdżąca opinia o Pogoni Szczecin po meczu z KAA Gent. Ekspert wskazał winnego

Miażdżąca opinia o Pogoni Szczecin po meczu z KAA Gent. Ekspert wskazał winnego

Mateusz Łęgowski i Huyun-Seok Hong
Mateusz Łęgowski i Huyun-Seok Hong Źródło:Newspix.pl / Sipausa/Belga
Ekspert od belgijskiej piłki wypunktował Pogoń Szczecin po jej występie z KAA Gent. – To jest samobójstwo – stwierdził na antenie programu meczyki.pl, wskazując winnego porażki. Portowcy zaliczyli kompromitujący występ i przegrali wyjątkowo wysoko.

Wydawało się, że czasy, kiedy polskie drużyny regularnie kompromitowały się w eliminacjach do europejskich pucharów, są już za nami. W ostatnich sezonach też zdarzały się im porażki, ale obywało się bez większych wpadek. Niestety Pogoń Szczecin złamała tę zasadę, mierząc się z KAA Gent w kwalifikacjach do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. To, co zobaczyliśmy wieczorem 9 sierpnia, było bolesne dla każdego kibica polskiej piłki nożnej. Nic dziwnego, że eksperci w swoich opiniach byli bezlitośni.

Pogoń Szczecin przegrała wysoko z KAA Gent

Powodów słabej gry Portowców mogło być wiele, ale zdaje się, że najbardziej dał się jej we znaki zwyczajny brak jakości, zwłaszcza w defensywie. Już w poprzednim sezonie podopieczni Jensa Gustafssona tracili mnóstwo bramek i bywali przesadnie nonszalanccy w obronie. Do tego od wielu miesięcy dużo gorzej prezentował się Dante Stipica, podstawowy bramkarz Pogoni, lecz niestety jego zastępca Bartosz Klebaniuk wypadł przeciwko Gentowi jeszcze słabiej.

Młody golkiper popełniał błędy, podobnie jak jego koledzy z obrony, w związku z czym mecz zakończył się wynikiem 5:0 dla ekipy z Gandawy. Napastnicy byli bezlitośni dla szczecinian. Trzy gole strzelił Gift Orban z Nigerii, a kolejne dwa dołożył Hugo Cuypers.

To on jest winny kompromitacji Pogoni Szczecin

– Gent ma znakomity atak. To najlepsza ofensywa ligi belgijskiej, w której występuje najlepsza para snajperów w kraju. I przeciwko nim starasz się grać krótko od bramki z golkiperem, który nie potrafi tego robić? To jest samobójstwo – tak ocenił występ Portowców Mariusz Moński, znany ekspert od futbolu z krajów Beneluksu.

Jego zdaniem Jens Gustafsson ponosi dużą winę za to, co wydarzyło się w Gandawie, ponieważ zupełnie nie potrafił przygotować swojej drużyny na to, co ją czeka na wyjeździe. – Przecież oglądał rywala. Wiedział, jak Gent gra i pressuje. Sam sobie strzelił w stopę. Nie możesz podejmować takiego ryzyka, skoro nie masz piłkarzy do takiego stylu – podsumował.

Czytaj też:
Śląsk Wrocław sięgnął po utalentowanego piłkarza. To już oficjalnie
Czytaj też:
Trener Arisu Limassol ostrzega. To negatywnie wpłynie na Raków Częstochowa

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / meczyki.pl