Były piłkarz Manchesteru City Benjamin Mendy usłyszał łącznie dziewięć oskarżeń, z czego aż siedem dotyczy potencjalnego gwałtu. Jedno dotyczy usiłowania gwałtu, a jedno o napaści seksualnej. Jakiś czas temu BBC News ujawniło nowe, bulwersujące informacje na temat czynów Francuza. Jedna z pokrzywdzonych wyznała w sądzie, że kiedy się obudziła po jednej z imprez, zobaczyła na sobie Benjamina. – To było przerażające, miałem okres – powiedziała, mając łzy w oczach.
Benjamin Mendy został oczyszczony z jednego zarzutu o gwałt
Dziennikarze "The Athletic" poinformowali we wtorek 13 września, że 28-latek został uniewinniony w przypadku jednego oskarżenia o gwałt na 19-letniej kobiecie. Brytyjczycy poinformowali, że zarzut został anulowany z powodu braku dowodów. W tej sprawie współoskarżonym był były zawodnik Manchesteru United Louis Saha, który również został uniewinniony.
Proces w sprawie innych czynów Benjamina Mendy'ego wciąż trwa. Benjamin Mendy już od ponad roku nie gra w piłkę. W poprzednim sezonie wystąpił tylko w jednym meczu ligi angielskiej. Następnie zaczęły się jego problemy z prawem. Sprawa Mendy'ego w 2021 roku zaczęła się od zatrzymania za trzy gwałty, których miał dopuścić się 11 października 2020 roku. Następnie pojawiły się dwa zarzuty o pięciokrotne molestowanie seksualne w dniach 2 stycznia, 24 lipca (dwukrotnie) i 23 sierpnia (dwukrotnie) 2021 roku.
Przed zatrzymaniem Benjamin Mendy rozegrał 75 meczów dla Manchesteru City i dziesięć dla reprezentacji Francji. Wcześniej, przed transferem do Premier League mistrz świata z 2018 roku rozegrał 101 spotkań w Olympique Marsylia.
Czytaj też:
Piłkarz Manchesteru City usłyszał kolejne zarzuty o gwałt. Zawodnik pozostaje na wolności