Posiadający polsko-włoskie obywatelstwo Nicola Zalewski to niekwestionowany bohater ubiegłego tygodnia wśród debiutantów. W swoich dwóch pierwszych meczach 19-latek zaliczył asystę i kluczowy strzał, po którym jego zespół wygrał z Manchesterem United. Choć Roma ostatecznie przegrała dwumecz z Anglikami i odpadła z Ligi Europy, a i w Serie A zajmuje dopiero 7. miejsce, to jej kibice i tak mają powód do zadowolenia. Nagły rozbłysk utalentowanego zawodnika można traktować jako pierwszy transfer włoskiego zespołu.
Zalewski o grze dla Polski
Do ubiegłego tygodnia Zalewski wielokrotnie powtarzał, że to z Polską najbardziej się utożsamia. Urodził się w Tivoli we Włoszech, jednak w 2019 roku grał w zespole Jacka magiery do lat 20 na młodzieżowych mistrzostwach świata. Do naszej reprezentacji wyszukał go dział skautingu zagranicznego PZPN, prowadzony przez Macieja Chorążyka. Debiut w polskich barwach Nicola Zalewski zaliczył 27 października 2017 roku. Już w 2020 roku zawodnik Romy zapewniał, że w przyszłości wybierze dorosłą reprezentację Polski.
– Gdy otrzymuję powołanie do kadry narodowej, to zawsze z przyjemnością przyjeżdżam do kraju. Mimo że urodziłem się tutaj, we Włoszech, to właśnie Polskę uważam za swój kraj. Mam obydwoje polskich rodziców. Prawdopodobnie, kiedy mi przyjdzie wybrać drużynę narodową, wskażę na Polskę – mówił na antenie klubowej stacji Roma TV. Teraz, kiedy zainteresowanie jego osobą znacznie wzrosło, postanowił powtórzyć tamte zapewnienia.
Zalewski powtarza swoje słowa, choć wspomina o Włoszech
– Pierwszy telefon przyszedł z Polski. Wtedy też pojawiło się zainteresowanie Włochów. Ale chciałbym grać w reprezentacji Polski, ponieważ wierzyli we mnie od dziecka. Reprezentowanie mojego kraju to dla mnie wielka duma i jest to również sposób, aby podziękować moim rodzicom za wszystko, co mi dali. Przyszłość w kadrze Włoch? W tej chwili nie myślę o zmianie, ale zobaczymy. Jednak głównym wyborem byłaby Polska – podkreślał..forzaroma.info
Czytaj też:
Zalewski w czwartek strzelił gola Manchesterowi United. W niedzielę debiutował i asystował w Serie A