Nie jadą na Euro 2020, ale mogą liczyć na swoje wsparcie. Jest zdjęcie rozmowy Grosickiego i Milika

Nie jadą na Euro 2020, ale mogą liczyć na swoje wsparcie. Jest zdjęcie rozmowy Grosickiego i Milika

Milik i Grosicki w meczu reprezentacji Polski
Milik i Grosicki w meczu reprezentacji Polski Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza / FotoPyK
Kamil Grosicki opublikował w swoich mediach społecznościowych zdjęcie z rozmowy z Arkadiuszem Milikiem w aplikacji WhatsApp. Zarówno jeden, jak i drugi przeżywa ostatnio rozbrat z reprezentacją Polski i z różnych powodów nie jedzie na Euro 2020.

Screen z krótkiej wymiany zdań można znaleźć choćby na profilu Kamila Grosickiego. Wraz z Arkadiuszem Milikiem ominą mistrzostwa Europy, lecz wyjściowo ich sytuacja była zupełnie inna.

Dlaczego Grosicki i Milik nie wezmą udziału w Euro 2020?

Skrzydłowy West Bromwich Albion nie znalazł się w gronie powołanych na turniej przez Paulo Sousę głównie ze względów sportowych. Portugalczyk nie chciał stawiać na nikogo wyłącznie ze względu na zasługi. Tak byłoby z Grosickim, ponieważ ten w całym ubiegłym sezonie rozegrał zaledwie pięć meczów, a ostatni dawno temu – w styczniu 2021 roku. Zimą miał możliwość zmiany klubu, jednak nie zdecydował się na taki krok również ze względów finansowych.

Arkadiusz Milik z kolei wydawał się murowanym kandydatem do gry w wyjściowej jedenastce, ponieważ wiosną świetnie spisywał się w Olympique’u Marsylia (10 goli w 16 meczach). W ostatniej kolejce sezonu Ligue 1 napastnik nabawił się jednak kontuzji łąkotki. Długo wydawało się, że zdąży się wyleczyć, ale 7 czerwca – mimo iż Milik trenował zwyczajnie – okazało się, że ostatecznie Paulo Sousa nie będzie mógł na niego liczyć.

Grosicki i Milik wspierają się wzajemnie

W tej smutnej dla obu zawodników sytuacji na wagę złota jest różnego rodzaju psychiczne wsparcie. Zarówno ze strony bliskich, jak i wzajemne. Takie sytuacje również budują pozytywną atmosferę w zespole. Grosicki dał temu wyraz w swych mediach społecznościowych, choć pierwszy odezwał się Milik.

- Siemka Grosik, jesteśmy już na zgrupowaniu, brakuje cię, brachu. Wracaj szybko – napisał napastnik po zameldowaniu się w Opalenicy
- Dzięki Aro za miłe słowo, doceniam – odpisał mu Grosicki.
- Trzymaj się, brachu – odpadł Milik
- Smutno mi brachu, zdrówka – napisał Grosik
- Dzięki wielkie – zakończył jego rozmówca.

Ta sytuacja pokazuje kilka rzeczy, ale przede wszystkim to, że skrzydłowy WBA naprawdę był ważną postacią tej drużyny, nie tylko pod kątem sportowym. Mimo iż obaj piłkarze nie zagrają w Euro 2020, polski kibic na pewno powinien cieszyć się, że poszczególnych zawodników wiążą wręcz braterskie relacje.

twitterCzytaj też:
Robert Lewandowski pobił kolejny rekord w kadrze. Tym razem wyprzedził Kazimierza Deynę

Źródło: Facebook / Kamil Grosicki