Po meczu Polski z Albanią, który przerwano po tym, jak kibice drużyny gospodarzy zaczęli rzucać butelkami w podopiecznych Paulo Sousy, FIFA wydała komunikat. „Obecnie analizujemy sprawozdania z wtorkowych spotkań eliminacji mistrzostw świata w związku z planem wyciągnięcia odpowiednich konsekwencji" – przekazano. „Chcemy jednoznacznie zaznaczyć, że FIFA nie zgadza się na żadną formę przemocy, dyskryminacji czy nękania w trakcie organizowanych przez nią wydarzeń” – dodano.
Oświadczenie wydał również Albański Związek Piłki Nożnej. Podkreślono w nim, że spotkanie rozgrywane w Tiranie obnażyło „kilka poważnych problemów, które należy jak najszybciej rozwiązać”. „To incydenty, które nie przynoszą chwały federacji, reprezentacji Albanii oraz jej wspaniałym fanom” – dodano.
Prowokacje polskich kibiców podczas meczu z Albanią?
Federacja zauważyła, że na obiekcie pojawiło się „22 tys. wspaniałych fanów, a kilkanaście osób wszystko zniweczyło”. „Jedno jest jasne: nie mamy brutalnych kibiców, nie mamy historii z udziałem kibiców problematycznych. Wręcz przeciwnie, doskonałe zachowanie i wsparcie, jakie kibice dają w meczach i poza boiskiem, są dla nas powodem do dumy” – czytamy.
Albański związek skrytykował także fanów Biało-Czerwonych stwierdzając, że incydent na trybunach był „konsekwencją ciągłego prowokowania i bardzo agresywnego zachowania ze strony polskich kibiców”. Jak dodano, Polacy mieli przez całe spotkanie rzucać przedmiotami w stronę kibiców zespołu Edoardo Rei. „Polscy kibice są znani z takich zachowań” – oceniono podkreślając, że Polacy pojawili się również na Wembley w meczu Anglii z Węgrami, uczestnicząc w licznych starciach z miejscowymi fanami i policją.
Pod koniec oświadczenia federacja zaznaczyła, że rozpoczęła już współpracę z odpowiednimi władzami, w celu „zwiększenia możliwości organizacyjnych” w kontekście przyszłych spotkań. „Albania jest już rzeczywistością w europejskim futbolu i musimy dostosować się do tej nowej rzeczywistości” – podsumowano.
Czytaj też:
Sousa swoją decyzją wzbudził kontrowersje. Póki co zdania nie zmienia