„Po meczu w Tiranie emocje były niesamowite. Przepraszam, ale inaczej nie dało się ich wyrazić [materiał bez cenzury]” – napisał Cezary Kulesza na Twitterze, dołączając krótkie, bo trwające 40 sekund nagranie. Widać na nim, jak szef PZPN wchodzi do szatni, gdzie polscy piłkarze świętowali wygrany mecz z Albanią.
Po tym, jak zawodnicy skończyli śpiewać, przemówił Kulesza. – Panowie, mamy to kur** – powiedział, po czym zaczął osobiście składać gratulacje wszystkim członkom drużyny.
Kulesza o meczu z Albanią: Cała drużyna zasłużyła na pochwały
Kulesza po wygranym meczu w Tiranie podkreślił, że gospodarze postawili trudne warunki, grając pressingiem i próbując atakować. – Z czasem widać było, kto jest drużyną lepszą – stwierdził w rozmowie z Onetem. – Udało się naszą przewagę udokumentować bramką Karola Świderskiego. Cała drużyna zasłużyła na spore pochwały. Jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji w kwestii awansu do baraży, ale przed nami dwa bardzo ważne spotkania, więc to na nich skupiamy teraz naszą uwagę – dodawał.
Szef PZPN nie ukrywa, że trzyma kciuki za Świderskiego, ponieważ już od dawna obserwuje rozwój jego kariery. – Kibicuję mu i mam nadzieję, że utrzyma wysoką formę strzelecką. Strzelił gola na wagę trzech punktów w bardzo ważnym meczu, który przybliżył nas do celu, jakim jest awans do baraży, a w konsekwencji do mistrzostw świata – przyznał.
Czytaj też:
Albańscy kibice wyzywają Świderskiego i obrażają jego żonę. „Kim jest ta ku***”?