Kamil Glik jest przyzwyczajony do krytyki. „Nie robi to na mnie wrażenia”

Kamil Glik jest przyzwyczajony do krytyki. „Nie robi to na mnie wrażenia”

Kamil Glik
Kamil GlikŹródło:Newspix.pl / PressFocus
Już w piątek 12 listopada reprezentacja Polski rozegra mecz z Andorą, podczas którego może przypieczętować swój awans do baraży do mistrzostw świata w Katarze. W konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie wziął udział Kamil Glik i odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy.

Kamil Glik spodziewa się podczas piątkowego meczu agresywnej gry ze strony Andory. – Nie będzie to łatwy mecz. Przyjeżdżamy jednak ze świadomością naszej jakości i że możemy postawić ten ostatni krok do celu minimum, jaki sobie postawiliśmy – powiedział obrońca reprezentacji Polski.

Reprezentacja Polski. Kamil Glik nie przejmuje się krytyką

Kamil Glik tuż przed zgrupowaniem reprezentacji Polski dostał czerwoną kartkę i zawieszenie na dziewięć dni w meczu swojej drużyny Benevento. Piłkarz został zapytany o swoje nastawienie przed przyjazdem na kadrę i podejście do krytyki, jaka spadła na niego we włoskich mediach. – Z bardzo dobrym nastawieniem tak, jak zawsze. Przez pół kariery byłem dosyć często krytykowany i nie robi to na mnie dużego wrażenia – stwierdził Polak.

Andora – Polska. Nie będzie żadnych kalkulacji

W meczu z Andorą na pewno nie wystąpią Tymoteusz Puchacz i Jan Bednarek, którzy zostali zawieszeni na jeden mecz z powodu wykorzystania limitu żółtych kartek. Taka sama sytuacja grozi Kamilowi Glikowi. Pytanie, czy lepiej, żeby dostał kartkę w meczu z Andorą i nie grał z Węgrami, czy żeby ujrzał ją podczas tego drugiego spotkania i był wyłączony z gry w barażach. Zawodnik powiedział, że nie przywiązuje do tego większej wagi. – Jeśli chodzi o kartkę dla mnie to ja nie kalkuluję, czy chce złapać kartkę, czy nie, więc nie będę sobie tym głowy zaprzątał, bo jest to rzecz najmniej ważna jutro – stwierdził obrońca.

Kamil Glik został poproszony również o skomentowanie dyskusji o szkoleniu w Polsce, ale rzecznik prasowy Jakub Kwiatkowski od razu zastrzegł, że jest to konferencja dotycząca piątkowego meczu i pytania mają dotyczyć tylko tego.

Czytaj też:
Boniek skomentował wypowiedź Lewandowskiego o szkoleniu w Polsce. „Robert nic o tym nie wie”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl