Grosicki skomentował decyzje podejmowane przez Sousę. „Mogę mu się przypomnieć”

Grosicki skomentował decyzje podejmowane przez Sousę. „Mogę mu się przypomnieć”

Kamil Grosicki
Kamil Grosicki Źródło:Newspix.pl / Krzysztof Cichomski
Kamil Grosicki wraca do wysokiej dyspozycji, co udowodnił w ostatnim meczu ligowym. Skrzydłowy był bohaterem spotkania z Lechią Gdańsk, a w mediach ruszyła dyskusja na temat ewentualnego powołania 33-latka do reprezentacji. – Robię wszystko, żeby być w dobrej formie, ale to selekcjoner decyduje o powołaniach – przypomniał Grosicki w rozmowie z „Super Expressem”.

Pogoń w meczu na szczycie Ekstraklasy ograła Lechię Gdańsk (5:1) i umocniła się na pozycji wicelidera ligi. Trzema asystami w tym spotkaniu popisał się Kamil Grosicki, który nie bez powodu został wybrany piłkarzem kolejki. Dobra dyspozycja „TurboGrosika” sprawiła, że na nowo rozgorzała dyskusja na temat jego przyszłości w kadrze narodowej.

Jak podkreślił Grosicki w rozmowie z „Super Expressem”, obecnie skupia się na grze w klubie. – A co przyniesie przyszłość, to zobaczymy. Robię wszystko, żeby być w dobrej formie, ale to selekcjoner decyduje o powołaniach. Mogę mu się przypomnieć, bo przecież mnie zna – dodał. Przypomnijmy, skrzydłowy Pogoni po raz ostatni na zgrupowaniu reprezentacji pojawił się w marcu, kiedy to kadra rozgrywała pierwsze mecze pod wodzą Paulo Sousy.

Grosicki o powołaniach Sousy

Powołania do kadry otrzymują zawodnicy, którzy na co dzień nie grają w swoich klubach, czyli m.in. Tymoteusz Puchacz czy Przemysław Płacheta. Gdy z kolei Grosicki siedział na ławce w barwach West Bromwich Albion, takich szans od selekcjonera nie otrzymywał. – Może chce rozwijać zespół dzięki młodym piłkarzom, którym ufa – ocenił gracz Portowców pytany o to, czy nie dziwią go decyzje podejmowane przez .

Grosicki nie ukrywa jednak, że jego marzeniem jest gra w reprezentacji. – Rozegrałem w niej 83 mecze, mam piękne wspomnienia i chciałbym w niej jeszcze zagrać. Czy będzie mi to dane, to zobaczymy. Na pewno się nie podpalam, jak to miało miejsce wcześniej i szanuję decyzję trenera – zaznaczył.

Przypomnijmy, w marcu 2022 roku reprezentację czeka rywalizacja w turnieju barażowym przed mistrzostwami świata. Biało-Czerwoni w półfinale zmierzą się z Rosją, a w przypadku zwycięstwa powalczą o wyjazd na mundial ze Szwedami lub Czechami.

Czytaj też:
Bohater Euro 2012 żegna się z MLS. Klub nie chce przedłużyć kontraktu