Jeszcze do połowy stycznia wydawało się, że Adam Nawałka lada dzień podpisze kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i po blisko czteroletniej przerwie ponownie obejmie Biało-Czerwonych. W międzyczasie od prowadzenia Genoi został odsunięty Andrij Szewczenko, który tym samym stał się faworytem Cezarego Kuleszy. Jeśli wierzyć doniesieniom polskich i ukraińskich mediów, były piłkarz jest blisko porozumienia z szefem federacji, o ile wcześniej uda mu się dojść do porozumienia z włoskim klubem.
Były trener Ukraińców o sytuacji Szewczenki
O analizę sytuacji, w jakiej znalazł się Szewczenko, pokusił się Jożef Sabo, który w latach 90. był trenerem reprezentacji Ukrainy. Zdaniem byłego selekcjonera, zdobywca Złotej Piłki nie powinien w ogóle wiązać się z Genoą. – Czy nie widział, że tam nie ma dobrych zawodników? Przed rozpoczęciem pracy z drużyną potencjalny kandydat na trenera powinien wysłać swoich asystentów, aby ci zobaczyli w akcji piłkarzy – stwierdził cytowany przez ua-football.com.
Sabo odniósł się także do ostatnich doniesień medialnych łączących Szewczenkę z Biało-Czerwonymi. – Jeśli jest rozsądny, to nie obejmie teraz reprezentacji Polski – stwierdził. Jak dodał, Ukrainiec powinien obecnie skupić się na analizie, czy dobrze zrobił, rozpoczynając pracę z Genoą. – Szewczenko musi odpocząć. I dopiero wtedy, z nową energią i świeżym spojrzeniem, pójść do pracy gdzieś indziej – ocenił.