Cezary Kulesza, szef polskiej federacji futbolowej, był obecny w Dosze na ceremonii losowania fazy grupowej katarskiego mundialu. Na galę, która odbywała się w kraju organizatorów turnieju, pojechał między innymi z Czesławem Michniewiczem. Już po zakończeniu eventu prezes PZPN-u na chłodno skomentował efekt losowania.
Katar 2022. Cezary Kulesza postawił cel dla reprezentacji Polski
Przypomnijmy, że na mistrzostwach świata trafiliśmy do grupy C wraz z drużynami z innych kontynentów. Przeciwnikami Biało-Czerwonych będą Argentyna, Meksyk i Arabia Saudyjska.
– W teorii na mundialu są grupy łatwiejsze od naszej. Natomiast, tak jak mówiłem po meczu ze Szwecją, nie miałem żadnych większych oczekiwań wobec ewentualnych przeciwników. Przyjmujemy to, co nam zafundował los i cel pozostaje bez zmian. Chcemy wyjść z grupy! – jasno zaznaczył działacz.
Prezes PZPN powiedział, co muszą zrobić Polacy, aby wyjść z grupy
Według Kuleszy nie będzie to jednak łatwe, bo nasi przeciwnicy prezentują wysoki poziom i mają w swoich kadrach wiele gwiazd. Aby je pokonać, trzeba będzie wznieść się na wyżyny naszych umiejętności. – Musimy zaprezentować się w naszym najlepszym stylu, by pokonać przeciwników. Tylko grając tak, jak ze Szwecją, możemy liczyć na awans do fazy pucharowej – wyznał.
Obiecał też, że Czesław Michniewicz otrzyma od niego i Polskiego Związku Piłki Nożnej, aby jego drużyna przygotowywała się do turnieju w odpowiednich warunkach. – To pierwszy mundial, który odbywa się zimą, dlatego kalendarz przygotowań będzie zupełnie inny od tych wcześniejszych, ale zrobimy wszystko, aby naszej drużynie niczego nie brakowało – zakończył.
Czytaj też:
Trener Argentyny skomplementował reprezentację Polski. Tak skomentował losowanie fazy grupowej