Cezary Kulesza wskazał, czyj występ w meczu Polska – Walia najbardziej mu się podobał. Jest nim zachwycony

Cezary Kulesza wskazał, czyj występ w meczu Polska – Walia najbardziej mu się podobał. Jest nim zachwycony

Reprezentacja Polski w meczu z Walią
Reprezentacja Polski w meczu z WaliąŹródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala / Cyfrasport
Mecz reprezentacji Polski z Walią nie był olśniewający w wykonaniu Biało-Czerwonych. Cezary Kulesza wskazał jednak jednego zawodnika, którego gra najbardziej mu się podobała. Za co go docenił?

W minioną środę, 1 czerwca reprezentacja Polski rozpoczęła rywalizację tegorocznej edycji Ligi Narodów UEFA. Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza trafiła do jednej grupy z Belgią, Holandią i Walią. Z dwiema pierwszymi ekipami jeszcze się nie mierzyliśmy, w pierwszej kolejce zagraliśmy natomiast ze Smokami.

Liga Narodów UEFA 2022. Polska nie zagrała dobrze z Walią

Spotkanie to udało się nam zresztą wygrać, aczkolwiek styl gry Biało-Czerwonych pozostawiał wiele do życzenia. Już po meczu całkiem sporo narzekało się – w rozmowach kibiców, lecz również analizach dziennikarskich – że nie potrafiliśmy zdominować tak słabego przeciwnika. Większość reprezentantów naszego kraju zebrała więc przeciętne noty, choć na ich tyle wyróżnił się jeden z graczy.

Chodzi oczywiście o Jakuba Kamińskiego, który pojawił się na placu gry w drugiej połowie i odmienił losy spotkania. Przez kilkanaście minut zrobił więcej, niż pozostali kadrowicze razem wzięci. Najpierw sam zdobył bramkę, doprowadzając do remisu, a potem wykonał kluczową pracę przy trafieniu na 2:1 dla Biało-Czerwonych.

Jakub Kamiński zrobił wrażenie na Cezarym Kuleszy w meczu Polska – Walia

Nic dziwnego, że występ wychowanka Lecha Poznań z Walią wzbudził najwięcej pozytywnych uczuć, także wśród Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN udzielił krótkiego wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”, w którym chwalił skrzydłowego Kolejorza (a wkrótce Wolfsburga).

– Niesamowicie rozruszał naszą grę w ataku. Był aktywny, pokazał świetny drybling, fajnie współpracował w ofensywie z podłączającym się Nicolą Zalewskim. No i ten gol. Piękny, mierzony strzał. Walijczycy na pewno byli zaskoczeni, ale przecież my znamy Kubę z występów w Ekstraklasie i takie uderzenia to jego znak rozpoznawczy – komplementował Kulesza.

Czytaj też:
Śląsk Wrocław wybrał nowego trenera. „Człowiek z mocnym charakterem i dobrym warsztatem”

Źródło: Przegląd Sportowy