W drugiej kolejce tegorocznej edycji Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski mierzy się z Belgią. Zespół Czerwonych Diabłów był uznawany za faworytów w tym starciu, ale po swoim poprzednim starciu wiadomo było, że nie jest niepokonany. W pierwszej serii gier ekipa Roberto Martineza przegrała 1:4 z Holandią. W „równoległej” potyczce Biało-Czerwony wygrali z Walią 2:1.
Gol Roberta Lewandowskiego w meczu Polska – Belgia
Podrażniona tamtą porażką drużyna Belgii ambitnie rozpoczęła mecz z Polską. Trzeba przyznać, iż nasi kadrowicze mieli dużo szczęścia, że nie stracili bramki już na początku spotkania. W pierwszych minutach Czerwone Diabły stworzyły sobie kilka okazji do zdobycia bramek, ale zawsze ratowała nas jedna rzecz, a mianowicie to, iż Michy Batshuayi nie pilnował, czy znajduje się na pozycji spalonej, czy nie. Napastnik Besiktasu najpierw trafił w słupek, a chwilę później trafił do siatki, lecz w obu sytuacjach arbiter liniowy wskazał na ofsajd snajpera.
Jako pierwsi do siatki trafili jednak Polacy, tuż przed upływem drugiego kwadransa gry. Biało-Czerwoni wyszli na prowadzenie po dwójkowej akcji Sebastiana Szymańskiego oraz Roberta Lewandowskiego. Były pomocnik Dynama Moskwa znakomicie podał prostopadle do napastnika Bayernu, ten z trudem opanował futbolówkę i nie pomylił się w sytuacji sam na sam.
Liga Narodów 2022. Kluczowy błąd Roberta Lewandowskiego w meczu Polska – Belgia
Tuż przed przerwą zrobił się jednak remis. Po akcji, którą nasi rywale przeprowadzili lewym skrzydłem, w polu karnym Bartłomieja Drągowskiego zapanował spory chaos. Biało-Czerwoni nie potrafili odpowiedni daleko wybić piłki. Z łatwością przejął ją więc Timothy Castagne, podał do Axela Witsela, a ten doprowadził do remisu uderzeniem z bliskiej odległości.
Mimo obiecującej gry Biało-Czerwonych, po godzinie gry na prowadzenie wyszła reprezentacja Belgii. Stratę w środku pola zaliczył Robert Lewandowski. Za chwilę Eden Hazard podał futbolówkę do Kevina De Bruyne, a ten płaskim strzałem pokonał Bartłomieja Drągowskiego.
Czytaj też:
Polacy nie mieli żadnych argumentów. Belgia rozbija Biało-Czerwonych w Lidze Narodów