Kamil Glik wyzwany do walki w MMA. „Musisz wyjść do klatki z Lwem”

Kamil Glik wyzwany do walki w MMA. „Musisz wyjść do klatki z Lwem”

Kamil Glik
Kamil Glik Źródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Kamil Glik wydaje się jednym z „pewniaków” do znalezienia się w 26-osobowej kadrze na mundial w Katarze, zatem stanie przed kolejnym ważnym zadaniem w zawodowej karierze. Tymczasem przed nim pojawiła się perspektywa kolejnego ciekawego wyzwania. Zawodnik federacji freak-fightowej Fame MMA, Dariusz „Daro Lew” Kaźmierczuk wyzwał stopera Benevento do walki w klatce.

Kamil Glik słynie ze swojej waleczności, jednak okazuje ją przede wszystkim na boisku. Mimo piłkarsko zaawansowanego wieku i występów na zapleczu ligi włoskiej, do dziś trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie reprezentacji Polski bez niego. Polak niejednokrotnie udowadniał, że jest ostoją naszej kadry, wykazując się siłą i walecznością. Czy byłby w stanie pokazać to samo w walce na pięści?

Kamil Glik wyzwany do walki w klatce

Dariusz „Daro Lew” Kaźmierczuk pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej kolejną galę Fame MMA. 48-latek jest zagorzałym kibicem występującego w Premier League Nottingam Forrest, w którego barwach przyszedł na wspomniane wydarzenie. Po jego zakończeniu udzielił wywiadu, podczas którego wyzwał Kamila Glika do walki w klatce.

– Kamil, dawaj do walki z groźnym Lwem. Nie bądź w strachu. Wierzę, że dasz radę i będziemy się ostro napierd****. Kamil Glik, dawaj na ring, nie peniaj. Pamiętaj, Lew jest groźny i Kamil Glik też jest groźny, ale musisz, kur**, wyjść do tej klatki z Lwem. Wtedy będziesz miał szacunek – powiedział „Daro Lew”.

Warto zaznaczyć, że reprezentant Polski interesuje się freak-fightami, co najlepiej potwierdza fakt, iż we wrześniu był obecny na gali High League w Gliwicach. Nie uszło to bez uwagi Kaźmierczuka.

– Coraz więcej osób wysyłało mi, że pokazuje się na galach freakowych. Także coś tu jest na rzeczy. Kamil, nie ma problemu. Lecimy. Dawaj, kur**, rąbiemy się. To jest piłkarz. Nie ma co się oszukiwać, że jak przypierniczy low-kickiem... Trzeba będzie robić obrony – dodał zawodnik Fame MMA.

Kim jest Dariusz „Daro Lew” Kaźmierczuk?

Dariusz „Daro Lew” Kaźmierczuk ma 48 lat i zasłynął nie tylko jako zawodnik, ale pasjonat MMA. Niestety w karierze fightera nie idzie mu najlepiej, gdyż może „pochwalić się” niechlubnym rekordem 2-11-0, gdzie 2 to zwycięstwa, 11 porażki a 0 remisy.

Pochodzi z Katowic, ma 177 cm wzrostu i waży 83 kg. Pierwszą walkę stoczył w 2013 roku, czyli jak miał 39 lat.

Czytaj też:
Ich Zbigniew Boniek nie wziąłby na mundial. Wytypował kadrę Polaków na MŚ
Czytaj też:
Tomasz Hajto dla „Wprost”: W futbolu najważniejsze jest serducho do gry

Opracował:
Źródło: Fame News