Czesław Michniewicz zdecydował się na grę czwórką obrońców, piątką pomocników i Robertem Lewandowskim w roli wysuniętego napastnika. Selekcjoner obrał taktykę pod styl gry przeciwników i mimo wyraźnej przewagi piłkarzy z Ameryki Środkowej, udało się zremisować mecz. Co prawda, Polacy mogli je wygrać, ponieważ sędzia podyktował rzut karny na naszą korzyść, którego nie wykorzystał kapitan reprezentacji Polski. Marek Jóźwiak widzi kilka pozytywów z naszej gry oraz wskazał największego wygranego meczu z Meksykiem.
Mundial 2022. Marek Jóźwiak: „Lozano musiał uciec na lewą stronę”
Były obrońca reprezentacji Polski przyznał, że zarówno przed meczem, jak i po pierwszej połowie trudno było spodziewać się zwycięstwa Biało-Czerwonych, a niewykorzystany karny przez Roberta Lewandowskiego postawił „kropkę nad i”. Zdaniem Marka Jóźwiaka najlepszym zawodnikiem spotkania z Meksykiem był Bartosz Bereszyński, którego skuteczne interwencje mocno przyczyniły się do wywalczenia punktu.
– Bartosz Bereszyński był najlepszym zawodnikiem meczu. Tym, co cechowało Bartka, był bardzo czysty odbiór i blokowanie Lozano, który nie mógł sobie z nim poradzić, dlatego w drugiej połowie przeszedł na lewą stronę i grać na Matty'ego Casha. Bardzo dobry mecz Bartka. Wyróżniał się dynamiką, szybkością i reakcją. Początek miał niepewny, ale potem był bezbłędny. Z linii defensywnej był zdecydowanie najlepszy. Dobrze spisał się też Wojciech Szczęsny, któremu zazwyczaj te pierwsze mecze turniejowe nie wychodziły, a dzisiaj był skoncentrowany i pełen pracy – powiedział Marek Jóźwiak.