Pudzianowski zaapelował do kibiców przed meczem Polski z Argentyną. Tego nie powinni robić

Pudzianowski zaapelował do kibiców przed meczem Polski z Argentyną. Tego nie powinni robić

Mariusz Pudzianowski
Mariusz Pudzianowski
Mariusz Pudzianowski przemówił do kibiców przed meczem Polska — Argentyna. Zaapelował, by opanowali swoje emocje.

Mariusz Pudzianowski jest jednym z polskich sportowców, który regularnie komentuje wydarzenia kolegów lub koleżanek po fachu. Były strongman, a obecnie zawodnik MMA niejednokrotnie wypowiadał się na temat poczynań Orłów Czesława Michniewicza, więc nie mógł ominąć tematu ich meczu z Argentyną. Tytan pracy, jak nazywają go internauci, udzielił kilku cennych rad piłkarzom i kibicom. Tego nie powinni robić przed meczem.

Mariusz Pudzianowski zaapelował do kibiców przed meczem Polska – Argentyna

Polacy już w środę, 30 listopada mogą napisać wspaniałą historię w kartach naszej reprezentacji i po raz trzeci zakwalifikować się do fazy pucharowej mistrzostw świata. Zadanie niełatwe, bowiem przed nimi starcie z Argentyną, ale kibice mimo wszystko podchodzą do tego spotkania optymistycznie. Mariusz Pudzianowski apeluje jednak, by powstrzymali się z typowaniem wyników i nie zapeszali.

„Nie pompujmy balonika, nie narzucajmy presji — bo to i tak by nic nie dało! Niech nasi panowie spełniają swoje i nasze marzenia, dobrze się bawią i robią swoje. Ważne, żeby tanio skóry nie sprzedali” – napisał w swoim stylu słynny Pudzilla.

Co musi się wydarzyć, żeby Polacy awansowali do rundy pucharowej?

Najłatwiejszą odpowiedzią na to pytanie jest – wygrać z Argentyną. To prawda, aczkolwiek nawet najlepsi eksperci wiedzą, że Polska nie jest faworytem tego spotkania. Niemniej już remis pozwoli nam na przejście dalej.

Jeśli jednak przyszłoby nam przegrać z Albicelestes, to bez wątpienia musimy liczyć na zwycięstwo Meksyku nad Arabią Saudyjską, najlepiej jedną bramką. Gdyby drugi mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Meksyku, wówczas zrównalibyśmy się zarówno bilansem bramek, jak i punktami z drużyną Gerardo Martino.

Wtedy w grę wchodziłaby zasada fair play, czyli ilość zdobytych żółtych kartek. Na ten moment więcej mają ich Amerykanie, więc to my awansowalibyśmy do 1/8 finału mundialu.

Czytaj też:
Mecz Iranu z USA wyłonił uczestnika 1/8 finału. Do awansu wystarczyła jedna bramka
Czytaj też:
Walia wypunktowana przez Anglię. Synowie Albionu pokazali klasę